Z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne w minionym tygodniu piłkarze Górnika Łęczna trenowali głównie na hali. W sobotę 11 lutego, w miejsce odwołanego meczu z Zagłębiem Lubin, trenowali na sztucznej nawierzchni. W niedzielę mieli wolne, a na treningu spotkali się w poniedziałek. W czwartek pojadą do Białegostoku, gdzie następnego dnia zmierzą się z tamtejszą Jagiellonią. W niedzielę 26 lutego o godzinie 15:30 na Arenie Lublin Górnik Łęczna zagra z Piastem Gliwice. Mecz z Zagłębiem Lubin został przełożony na wtorek 7 marca na godzinę 18:00.

Na dzisiaj trener Franciszek Smuda dysponuje niewiele zmienionym składem w stosunku do tego jaki przejmował. Na konferencji prasowej mówił o potrzebie uzupełnienia 2-3 ogniw. Mało z tego jednak wyszło.

Zawodnikami, których udało się pozyskać do Górnika, wciąż pozostają tylko Josimar Atoche i Gabriel Matei. Peruwiańczyk nadal nie został jednak zgłoszony do rozgrywek, bo klub z Łęcznej czeka na jego dokumenty piłkarskie. Franciszek Smuda chciałby podobno pozyskać Michała Chrapka z Lechii Gdańsk, ale zawodnik waha się, przed opuszczeniem klubu walczącego o mistrzostwo Polski. Możliwości jego wypożyczenia mogą powstać, jeśli do końca miesiąca zawodnik nie wywalczy miejsca w podstawowym składzie.