Za nami XXI finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Udany, bo zebrana kwota to na dziś blisko 40 milionów złotych. Dokładne wyniki mamy poznać w marcu. Tym razem celem orkiestry była nie tylko pomoc dzieciom, ale również po20 latach orkiestrowego grania pomoc ludziom starszym. Seniorom, będącym niejednokrotnie przewlekle chorymi i wykluczonymi przez społeczeństwo. Ludziom, którzy wiek starczy spędzają w szpitalach i domach starców. Osobom, którymi rodzina nie może, lub niechce się opiekować, albo też pojawia się jedynie w momencie wypłacania emerytury.

Zebrane środki trafią wiec w połowie na wsparcie terapii noworodka i niemowlaka oraz na wyposażenie w sprzęt szpitali geriatrycznych i zakładów opiekuńczo-leczniczych.

W Polsce istnieje niewiele oddziałów geriatrycznych, zdecydowanie za mało w stosunku do potrzeb. Jest to jedna z najbardziej zaniedbanych dziedzin w polskim systemie ochrony zdrowia. W ciągu minionej dekady obserwujemy postępujące zmiany sytuacji demograficznej. Społeczeństwo się starzeje, upada tradycyjny model rodziny wielopokoleniowej. Wokół nas żyje i będzie żyło coraz więcej osób w podeszłym wieku, wymagających pomocy medycznej w walce z chorobami przewlekłymi. Osób, które zasługują na dobre wyposażenie oddziałów szpitalnych, ośrodków opiekuńczych, na troskę i zrozumienie lekarza, i na końcu na poszanowanie godności przez wszystkich dookoła.

Jak informuje Fundacja zakłady opiekuńczo-lecznicze opieki długoterminowej to placówki, które podejmują się niesienia pomocy tym najciężej chorym seniorom. Co więcej – ośrodki te nie potrzebują drogiego sprzętu specjalistycznego, najczęściej ponawiane prośby dotyczą podstawowego wyposażenia jak łóżka o regulowanej wysokości z zabezpieczeniami, materace przeciwodleżynowe czy pompy żywieniowe.

Wzorem lat ubiegłych również w Łęcznej utworzono sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stworzono go w Zespole Szkół nr 1 w Łęcznej przy współudziale Centrum Kultury w Łęcznej.

48 wolontariuszy zbierało pieniądze na terenie Łęcznej, kopalni Bogdanka, ale także okolicznych miejscowości. W szkole odbyły się pokazy tańca i koncerty lokalnych zespołów. W ramach prowadzonej publicznej zbiórki pieniędzy oraz pieniędzy z licytacji gadżetów zebrano ponad 25 000 złotych.

Nie ma chyba w Polsce szpitala, który przez 21 lat grania „orkiestry" nieotrzymałby wsparcia w postaci sprzętu czy przeszkolenia personelu. Chociaż, jak twierdzi Jurek Owsiak zebrana kwota to tylko kropla w morzu medycznych potrzeb. Jednak rozgłos jaki zawsze towarzyszy Finałowi, jest dobrą okazją by uświadomić nam wszystkim problemy niedofinansowania służby zdrowia.

Jak cała Polska tak i Łęczna jest podzielona. Nie trudno tu usłyszeć osoby, które nie tylko nie dają na WOŚP, co otwarcie krytykują Jurka Owsiaka. Twierdzą, że to tylko marketingowa marionetka wykreowana przez media.

Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do celowości czy skuteczności działań Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ponieważ każdy ma rozum i może wyrobić własne zdanie. Nie mam zamiaru zestawiać ze sobą wielkości kwot, a także całorocznej pomocy oferowanej chociażby przez Caritas z jednorazową zbiórką WOŚPu – uważam, że nie da się tego porównywać. Nie będę bronił także osoby Jurka Owsiaka.

Uważam jednak, że za to co robił przez ponad 20 lat WOŚP dla małych dzieci oraz za to ile osób żyje czy jest zdrowych dzięki zakupionemu przez fundację sprzętowi należy się szacunek.