Od 21 listopada we Wschodnim Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej działa ośrodek replantacyjny, w którym operowani będą pacjenci z odciętymi kończynami górnymi.

Gotowość oddziału do przyjmowania chorych po urazach ręki oznajmił oficjalnie prof. Jerzy Strużyna, konsultant krajowy w dziedzinie chirurgii plastycznej i szef łęczyńskiego ośrodka podczas konferencji naukowej „Replantacje urazowe kończyn – zasady postępowania przedszpitalnego”, która odbyła się w Lublinie 18 listopada.

- Chciałbym Państwa zaprosić do wspólnego leczenia pacjentów po urazach ręki. Będziemy jedynym takim województwem, które będzie miało własny ośrodek replantacyjny. W Łęcznej jesteśmy do tego przygotowani, mamy sprzęt i zespół lekarzy specjalistów – powiedział prof. Jerzy Strużyna do lekarzy z naszego województwa. Medyków na co dzień pracujących w szpitalnych oddziałach ratunkowych, w pogotowiu ratunkowym oraz na oddziałach chirurgicznych i ortopedycznych – czyli tych do których trafiają właśnie pacjenci po wypadkach, urazach, itp.

Dotychczas było tak, że pacjent który utracił palec, dłoń czy całą rękę był transportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do dyżurującego w danym dniu ośrodka. Bywało, że z jednego końca Polski na drugi, np. z Jarosławia do Szczecina albo Gdańska – czytamy na stronie łęczyńskiego szpitala. Prof. Strużyna uważa, że obecny system należy zmienić. Planuje, by przy każdym oddziale chirurgii plastycznej powstały zespoły lekarskie specjalizujące się replantacjach. Pierwszy krokiem do realizacji tego planu jest oficjalne otwarcie Oddziału Replantacji w Łęcznej, gdzie można będzie przywracać sprawność odciętym palcom, dłoniom i całym rękom.