Świdnik ma przy ZS nr 2 basen sportowy o wymiarach 25m x 12,5m, przymierza się do sfinansowania generalnego remontu kompleksu sportowego (z basenem) przy ul. Fabrycznej, a mieszkańcy postulują jeszcze budowę małej pływalni. Lubartów, który ma basen sportowy o 6 torach, buduje kolejny w Wólce Rokickiej, a inwestycja ma być zakończona w listopadzie 2017 roku. Do budowy krytej pływalni przymierza się też gmina Puchaczów. Moda na kryte baseny dotarła również do nas.

Gmina Lubartów na nowy basen przeznacza 12,5 miliona złotych, za które chce wybudować 4-torowy basen o dł. 24 m i szer. 8 m, głębokości 1,2-1,8 m. Ponadto ma być basen rekreacyjny o głębokości od 0,9-1,2 m, z możliwością nauki pływania, brodzik dla dzieci, wanna z hydromasażem, sauny – sucha i mokra oraz wewnętrzna zjeżdżalnia. W gminie szacują roczne koszty utrzymania kompleksu na 600 tys. zł.

W Świdniku potrzebna jest druga pływalnia. Z istniejącej korzystają niemal wszystkie szkoły w Świdniku, Uniwersytet III wieku i kluby pływackie, łącznie z zawodnikami Avii. Dziennie z basenu korzysta przeciętnie ponad 500 osób, od poniedziałku do soboty w godz. 5,30-22,00. Niezorganizowani mieszkańcy miasta z krytego kąpieliska korzystać mogą jedynie między godzinami 18 a 20. Druga pływalnia jest niezbędna, ale o wyborze wariantu zwiększenia możliwości korzystania z rekreacji w wodzie zadecydują pieniądze, a konkretnie na którą inwestycję uda się pozyskać zewnętrzne pieniądze – na samodzielną realizację miasta nie stać.

W Puchaczowie o budowie basenu marzą co najmniej już od 2009 roku. Dzisiaj te zamiary zaczynają przybierać realny kształt. W nadzorze budowlanym na pozwolenie budowlane czeka projekt nowoczesnej pływalni, budowanej zgodnie z zasadami budynków energooszczędnych, do tego zasilanej z odnawialnych źródeł energii (solary, panele fotowoltaiczne) i przy wykorzystaniu kogeneracji (silnik spalinowy zasilany gazem przewodowym wytwarzać będzie energię elektryczną i dodatkowo ciepło – z procesu chłodzenia silnika). Takie rozwiązania mają pozwolić gminie na skorzystanie z dotacji programu Lemur (program budowy energooszczędnych budynków użyteczności publicznej) w wysokości 2-3 mln zł oraz z Regionalnego Programu Operacyjnego, w ramach działania o odnawialnych źródłach energii – co w przypadku skutecznej aplikacji dałoby ok. 5 mln zł. Ponieważ wójt gminy szacuje koszt budowy na ok. 20 mln zł, to z budżetu gminy należałoby wydać jeszcze co najmniej 12 mln. zł.

To spore pieniądze nawet jak na bogaty Puchaczów. Za te pieniądze ma jednak powstać „kąpielisko z 6 torami o długości troszeczkę poniżej 25 metrów, brodzik dla maluchów z tzw. rwącą rzeką. W obiekcie ma być także siłownia i jacuzzi – mówi Adam Grzesiuk, wójt gminy Puchaczów. Basen będzie funkcjonować przy Zespole Szkół w Puchaczowie, w kompleksie sportowym z halą oraz Orlikami”. Do zarządzania całością wójt chce powołać komercyjną spółkę, a jej działalność miałaby obniżyć wysokie koszty funkcjonowania pływalni. W Puchaczowie liczą, że basen przyciągnie mieszkańców Łęcznej i pozostałych gmin powiatu.

Utrzymanie basenu to najsłabszy punkt tej inwestycji. Na szansach komercyjnego wykorzystania basenów i aquaparków przewiozło się już kilkanaście gmin. Suwalski aquapark działający od 2010 r. budowano z nadzieją na przyjazd chętnych z okolicznych miejscowości a nawet z Litwy. Postawiono zjeżdżalnie, baseny, sauny, fitness club, centrum rehabilitacji, grotę solną – wszystko za 47 mln zł (19 mln zł pozyskano z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, 3 mln z budżetu państwa). Chętni na pluskanie w wodzie nie dopisali w wystarczającej ilości i w pierwszym roku funkcjonowania dołożono do eksploatacji 1 mln 200 tys. zł, w drugim 1 milion 230 tys. zł. Z mniejszego basenu w Michałowie, otwartego w 2011 r., dziennie korzysta ponad 100 osób. Nie tylko z Michałowa, ale i okolicznych gmin. Koszt budowy 11 mln zł. Połowa pochodziła z unijnej dotacji. Na utrzymanie kąpieliska samorząd dokłada rocznie prawie milion zł.

Podobnie może być w Puchaczowie. Dlatego, póki jest jeszcze czas, warto się zastanowić czy nie byłaby możliwa budowa tej pływalni we współpracy z ościennymi gminami. Basen w Łęcznej pęka w szwach (nie wszyscy chętni mogą z niego skorzystać) a w planach gminy nie ma budowy nowej pływalni, w sąsiednich gminach w ogóle brak takich obiektów. Razem byłoby taniej, efektywniej. Adam Grzesiuk mówi, że chociaż nie rozważał takiej możliwości to jest otwarty na taką współpracę. A inni? Warto chyba o tym pomyśleć, tym bardziej, iż pływanie to samo zdrowie, a możliwość nabycia tej umiejętności oznacza często wręcz uratowane życie.

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876