Wczoraj w ok.100 miastach w Polsce odbyły się protesty związane z decyzją obecnego Trybunału Konstytucyjnego o likwidacji jednej z przesłanek pozwalających na legalną aborcję w Polsce. Zdaniem większości sędziów, przy dwóch zdaniach odrębnych, aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodna z polską konstytucją. Bardzo liczna manifestacja wyrażających sprzeciw wobec takiego stanowiska odbyła się wczoraj w Lublinie.

„Pogrzeb Praw Kobiet” tak nazwano manifestację w Lublinie. Zwołana spontanicznie, przez internet, miała być skromnym protestem przed biurami poselskim PiS, które to ugrupowanie jest powszechnie uważane za głównego sprawcę wyroku TK. Wyszła duża demonstracja, która przeszła sprzed biur PiS na ulicy Królewskiej na plac Teatralny.

Uczestnicy przynieśli ze sobą transparenty, na których można było przeczytać: „Nie macie sumienia zmuszając nas do rodzenia”, „Nasze ciała nie są własnością posłów”, czy „Ilu żyjącym dzieciom pomogliście?”, co było jasnym oskarżeniem, że rząd PiS pomimo deklaracje nie pomaga rodzinom wychowującym niepełnosprawne dzieci.

Temperatura emocji wśród zebranych była bardzo wysoka. Podobnie jak w Warszawie, gdzie manifestanci pod domem J. Kaczyńskiego krzyczeli: wyp......ć, to w Lublinie wykrzykiwali „je..ć PiS”, czy „je..ć Konfederację”. To dlatego, że jak mówili demonstranci: Skończył się czas na bycie miłym. To już jest wojna.

"Kiedy państwo nas nie broni, mojej siostry będę bronić" – krzyczało kilkaset osób przed biurami poselskimi Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Królewskiej w Lublinie. Przed wejściem do budynku uczestnicy zapalili znicze, jako symbol pogrzebu wolności kobiet.

Protestujący z ulicy Królewskiej poszli deptakiem na plac Litewski, a następnie na plac Teatralny. Na Krakowskim Przedmieściu, licząca już pewnie ponad tysiąc osób manifestacja weszła na ulicę. Wtedy próbowali interweniować policjanci. Zgromadzenie spontaniczne nie miało bowiem zgody na zajęcie pasa drogowego. Tłumu nie udało się jednak zatrzymać, a policjanci najwyraźniej nie chcieli użyć brutalnej siły i przemocy fizycznej. Determinacja zgromadzonych była bowiem tak ogromna, że bez tego nie udałoby się zapewne powstrzymać zgromadzonych kobiet ale także mężczyzn. Ponadto pałowanie czy ciąganie po ziemi kobiet bardzo źle wyglądałoby w telewizji i bardziej przypominało Białoruś niż wolną Polskę i mogłoby tylko zwiększyć liczbę i determinację manifestujących.

Ci i tak zapowiedzieli kolejne protesty. Dzisiaj, w sobotę manifestacja ma się zacząć o godz. 18 na ul. Jezuickiej 4 w Lublinie, przed lubelskim biurem partii KORWiN, a w niedzielę o godzinie 16.30 przed głównym wejściem do Ogrodu Saskiego.

Początkowo protestujący chcieli zatrzymać się pod budynkami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie miano ogłosić rozczarowanie nominacją na ministra edukacji i nauki, profesora KUL Przemysława Czarnka. Mówiono, że gdyby Czarnek mieszkał w Lublinie, to protest odbyłby się pod jego domem, podobnie jak w Warszawie, gdzie protesty kobiet odbywają się wokół domu Kaczyńskiego. Prawdopodobnie w wyniku ustaleń z policją, manifestanci zatrzymali się ostatecznie przed Centrum Spotkania Kultur.

To tam padła zapowiedź manifestowania do skutku.

Podobne manifestacje odbywają się w całym kraju, na przykład w Warszawie czy Poznaniu już trzeci dzień z rzędu. Protestujący twierdzą, opierając się na opinii prawników, że prawo do manifestowania poglądów zapewnia im Konstytucja RP, a wyłącznie czasowo można je ograniczyć tylko ustawą parlamentu, a nie rozporządzeniem jak ma to miejsce obecnie. Kwestionują też, za większością polskich i zagranicznych prawników, prawomocność decyzji trybunału, wskazując, że w wyroku uczestniczyli tzw sędziowie dublerzy, a sama prezes trybunału też została wybrana niezgodnie z prawem.

     W naszym województwie odbyły się manifestacje również w innych miastach. Między innymi w samochodach protestowano w Zamościu, wczoraj w Białej Podlaskiej o godz. 16.30 na plac Wolności przyszło kilkadziesiąt osób, głównie kobiet. Często ubrane na czarno, miały transparenty, na przykład „Piekło kobiet. Wstydźcie się” czy „Macie krew na rękach”.

Łęczna 24 października 2020

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.