14-latek jechał rowerem a dodatkowo korzystał ze smartfona. Ponadto miał słuchawki na uszach. Nic dziwnego, że swoją podroż skończył na wjechaniu w samochód. Za swoją głupotę odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.

4 lipca funkcjonariusze ruchu drogowego analizowali zdarzenie drogowe z udziałem nieletniego rowerzysty. Jak ustalili mundurowi 14-latek poruszał się ścieżką dla rowerów w kierunku Łęcznej mając słuchawki na uszach i patrząc w smartfona trzymanego przed sobą w rękach. W wyniku lekkomyślnego postępowania uderzył w bok auta. Kierowca toyoty widział nadjeżdżającego jednośladem jednak nie miał możliwości cofnięcia ponieważ za nim znajdował się inny pojazd. Pomimo, iż kierowca osobówki użył sygnału dźwiękowego nieletni wyjechał w jego samochód.

Nieletni trafił pod opiekę matki. Teraz o dalszym losie chłopca będzie decydował Sąd Rodzinny i Nieletnich. W świetle obowiązujących przepisów kierującemu rowerem zabrania się jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy.

Łęczna 5 lipca 2019

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.