Inwestycje
Dla niektórych jazda po tej drodze skończyła się remontem zalanego silnika. Ulica Wyszyńskiego w końcu przestanie pływać w wodzie.
- Droga ta była zalewana, ponieważ nie ma zlewni dla wód opadowych. Na razie są tam tylko tymczasowe wały odparowywalne, które nie wytrzymują dużych opadów – tłumaczy Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza Łęcznej. Problem skończy się wraz z budową drogi dojazdowej do nowej komendy, która połączy ulicę Wyszyńskiego z aleją Jana Pawła II. Pod nową drogą powstanie kanalizacja deszczowa, która zostanie połączona z odwodnieniem znajdującym się pod ulicą Wyszyńskiego.
- Kamil Kulig
Pojezierze: Stan dróg w powiecie łęczyńskim nie należy delikatnie mówiąc do najlepszych. Najlepiej jest w samej Łęcznej, która, również dzięki ostatniej przebudowie odcinka drogi krajowej, jest naprawdę pod tym względem w całkiem dobrej kondycji. Czy możemy natomiast liczyć na zmianę sytuacji w całym powiecie?
Krzysztof Bojarski: Rzeczywiście należy przyznać, że powiat łęczyński jest trochę poszkodowany chociażby jeśli chodzi o inwestycje w zakresie dróg wojewódzkich. Na początek chciałbym jednak przekazać mieszkańcom Łęcznej dobrą wiadomość. W tamtym roku, dzięki moim i posła Żmijana staraniom, udało się uzyskać z rezerwy poprzetargowej 19 mln zł na wykonanie przebudowy drogi krajowej w samej Łęcznej, a więc 1300 metrów al. Jana Pawła II na odcinku od Wieprza do ronda przy Wamexie. Dzisiaj jest druga dobra nowina – udało się uzyskać kolejne ponad 1,5 mln zł na remont tej drogi od Wamexu do Tesco. Te 500 metrów było w bardzo złym stanie, teraz powstanie nowa warstwa asfaltu, nowe krawężniki i kostka na chodnikach. Prace zaczną się na początku września i skończą w listopadzie.
Bardzo się z tego cieszę, postawiłem sobie realizację tej inwestycji jako pierwsze zadanie w swojej działalności samorządowej.
Jeśli chodzi o dalszy odcinek tej drogi, mówię o fragmencie K82 od Łęcznej do Cycowa, to jestem po rozmowach z dyrektorem Wójtowiczem z lubelskiej GDDKiA z których wynika, że jest naprawdę duża szansa na jej remont w latach 2013-2014.
Pojezierze: Nowy standard drogi krajowej od Lublina do Włodawy to duża sprawa dla mieszkańców regionu. Martwi jednak stan dróg wojewódzkich i powiatowych po których poruszamy się najczęściej.
Krzysztof Bojarski: W tym roku na remonty i przebudowę wszystkich dróg wojewódzkich na Lubelszczyźnie było tylko 16 mln zł i niestety żadna z dróg na terenie naszego powiatu nie była ujęta w harmonogramie prac. Udało się jednak wygospodarować środki w wysokości prawie 2 mln zł i w najbliższym czasie zostaną one przeznaczone na remont 3-kilometrowego odcinka drogi z Cycowa do Wierzbicy. Każdy kto ostatnio tamtędy jechał wie, że tego remontu nie można było już odkładać. Natomiast w przyszłym roku remontowana będzie droga wojewódzka w samym Cycowie, która też od lat domaga się naprawy.
W sierpniu tego roku jestem umówiony na spotkanie z dyrektorem Jerzym Pytką z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie i planujemy objazd dróg wojewódzkich w naszym powiecie. Chcę pokazać mu drogi z Łęcznej do Milejowa, do Ludwina, do Spiczyna i przekonać do ich remontu. Moim planem jako radnego jest przyczynienie się do poprawy jakości tych dróg w ciągu najbliższych trzech lat. Oczywiście w niektórych przypadkach nie wystarczy sam remont, konieczna będzie przebudowa, na przykład jak w miejscu wyjazdu ze szpitala powiatowego gdzie zdarzyło się już sporo kolizji, ale mam nadzieję, że w ciągu trzech lat ten program uda się zrealizować.
Pojezierze: Problem stanowią drogi powiatowe, na które nie ma ostatnio pieniędzy w powiatowym budżecie.
Krzysztof Bojarski: Należy pamiętać, że władze powiatu, te i poprzednie, zrealizowały bardzo kosztowną inwestycję i dzisiaj mamy piękny szpital powiatowy, bez istnienia którego już dzisiaj wiele osób nie wyobraża sobie jak można mieszkać w tym regionie. Siłą rzeczy zaangażowanie w budownictwo drogowe musiało być mniejsze.
Teraz wspólnie ze Starostwem oraz władzami gmin Spiczyn i Ludwin chcemy zrealizować remont drogi Łuszczów – Kijany – Zezulin – Ludwin, która jest alternatywną trasą nad jeziora. Mamy nadzieję przeprowadzić jej renowację w ramach tzw. programu Schetynówek. W tym roku nie udało się to, jednak jest duża szansa, że w kolejnym podziale (grudzień 2011) pozyskamy już środki na realizację.
Problem dróg powiatowych wymaga decyzji na poziomie rządowym, które spowodują przekazanie większych kwot w ramach programu Schetynówek dla województwa lubelskiego. Dopiero to może w istotny sposób poprawić ich jakość.
Rozmawiał Ryszard Nowosadzki
- Ryszard Nowosadzki
W Łęcznej odbyło się spotkanie poświęcone oddziaływaniu na środowisko naturalne budowanej w Starej Wsi elektrowni. Z wypowiedzi przedstawicieli inwestora oraz z raportu oddziaływania na środowisko wynika, że wbrew pozorom węglowa elektrownia nie będzie znacząco ingerować w środowisko, a przynajmniej podczas jej eksploatacji nie zostaną przekroczone nowe surowsze normy ochrony środowiska, które wkrótce zaczną obowiązywać w Polsce.
Zlokalizowana w Starej Wsi elektrownia, położona 2,5 kilometra od Łęcznej i 6 km od pola wydobywczego nr 1 kopalni w Bogdance, ma mieć moc 755,7 MW. Zapewni ją jeden blok energetyczny pracujący pod ciśnieniem 25 MPa, o temperaturze pary 600 stopni Celsjusza. Te parametry świadczą o bardzo wysokiej sprawności przyszłej elektrowni. Zatrudnionych w niej będzie 125 osób oraz drugie tyle w firmach obsługujących zakład energetyczny – przy ochronie, sprzątaniu czy obsłudze gastronomicznej. Przy budowie, która potrwa 50-56 miesięcy, pracować będzie stale około 500 osób, a w okresie największego natężenia prac nawet 1500 osób. Jak zapewniali na spotkaniu przedstawiciele firmy GDE Suez Energia Polska S.A. przy budowie, która pochłonie około 5 miliardów złotych, zatrudniane będą głównie firmy lokalne.
Więcej szczegółów w najbliższym wydaniu „Pojezierza”.
- R. Nowosadzki