86-letnia Helena Mróz wraz z siostrzenicą odkryły, że zniknął ich murowany grób rodzinny, istniejący od 1981 r. W tym samym miejscu odbył się nowy pochówek i w grobie spoczęła zupełnie obca osoba. Wszystko miało miejsce na cmentarzu parafialnym w Łęcznej. Sprawę upubliczniła polsatowska „Interwencja”.