Jeśli myśliwi nie dają rady, pomoże wojsko. Spóźnili się na Pomorzu podczas wichury, powalczą z dzikami. W całej Polsce trwa właśnie łapanka na żołnierzy, którzy mają uprawnienia do polowania, odpowiednią broń i mogliby pomóc w odstrzale dzików. Mieliby dostać urlop i zostać wysłani na polowanie.