W sobotę przed południem 27-letni mieszkaniec gminy Serniki został poproszony przez swoich kolegów o zabranie ich „z ryb” znad rzeki Wieprz w miejscowości Rokitno. Mężczyzna pojechał swoim audi we wskazane miejsce. Podczas poszukiwań znajomych auto ugrzęzło w rozpadlinie.

Kupił samochód w jednym z komisów i podczas jazdy samochodem marki Peugeot poczuł swąd spalenizny i zobaczył wydobywające się z komory silnika kłęby dymu. Od tragedii dzieliły go tylko chwile. Na szczęście 35-letni kierowca zdążył opuścić pojazd. Teraz policjanci sprawdzą czy nie został oszukany w komisie co do rzeczywistego stanu pojazdu.

O dużym szczęściu może powiedzieć mieszkaniec gm. Cyców, któremu dzisiaj rano zapaliło się auto. Policjanci jadący na inną interwencję zauważyli znajdujący się na jezdni pojazd, z którego wydobywał się gęsty dym. Mundurowi bez wahania ugasili pożar.

Do zdarzenia doszło 23 marca około godziny 23 na jednym z parkingów. Straż pożarna otrzymała informację o pożarze zaparkowanego pojazdu marki Seat.

W sobotę 23 czerwca przed południem na drodze S12 doszło do pożaru auta osobowego.

W poniedziałek, 4 października o godzinie 15:14 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze samochodu na ul. Przemysłowej w Łęcznej.