Dzisiejsza sesja rady w Łęcznej zapowiadała się burzliwie, przede wszystkim z powodu wniosku burmistrza postulującego zmniejszenie jego własnych zarobków i drastyczne obniżenie diet radnych. W tle tego wniosku są opłaty za śmieci, których wysokość burmistrz chce podnieść o 4 zł miesięcznie, a większość radnych jest przeciw podwyżce. Ostatecznie ani włodarz miasta, ani rajcowie nawet cząstki swoich nowych dochodów nie stracili, a sprawa opłat śmieciowych nie została rozstrzygnięta.