W ubiegłym tygodniu policjanci świdnickiej drogówki zatrzymali sześciu kierowców, którzy w terenie zabudowanym jechali z prędkością powyżej 100 km/h. Kierowcy dostali mandaty i po 10 punktów karnych. Stracili też prawo jazdy na trzy miesiące.

W miejscowości Krępiec w terenie zabudowanym zatrzymano kierowcę seata, który jechał z prędkością 110 km/h. Z kolei w miejscowości Dorohucza zatrzymany został kierowca audi - miał na liczniku 103 km/h.

28 stycznia Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w Świdniku rozpoczęła akcję promującą czytelnictwo wśród dzieci. W Pierwszym zebraniu, z cyklu zaplanowanych dwunastu spotkań organizowanych pod hasłem „Szczęśliwe książki”, uczestniczyły dzieci z Przedszkola nr 6. Dzieci ubrane w karnawałowe stroje wysłuchały fragmentu książki Miry Lobe „Babcia na jabłoni”, którą czytał im Tomasz Szydło, zastępca burmistrza Świdnika.

Metodą na wnuczka, członka rodziny i policjanta próbowali 26 stycznia wyłudzić pieniądze oszuści od kilkunastu mieszkańców Świdnika. Starsi ludzie nie dając wiary telefonicznym rozmówcom, nie ulegli i nie przekazali rzekomo potrzebnych pilnie pieniędzy w kwotach niekiedy sięgających ponad 85 tys. złotych.

Piłkarze Avii Świdnik wrócili do treningów po zimowej przerwie i rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej.

Żółto-niebiescy pracują pod okiem szkoleniowca Jacka Ziarkowskiego. Do dyspozycji mają boisko ze sztuczną nawierzchnią, halę sportową oraz siłownię. Pierwszy trening odbył się 12 stycznia. W pierwszym tygodniu zajęć świdniczanie skupili się na testach sprawnościowych i grach wewnętrznych, w kolejnym pracowali głównie nad siłą i wytrzymałością.

Bez prawa jazdy, ciągnikiem bez dokumentów, ale na podwójnym gazie i z pasażerami urządził sobie przejażdżkę mieszkaniec gm. Trawniki.

24 stycznia w nocy, tuż przed godz. 23.00 patrolujący miejscowość Siostrzytów piaseccy policjanci na głównej drodze zobaczyli ciągnik, którego kierowca najprawdopodobniej widząc oznakowany radiowóz nagle chciał wjechać na teren jednej z posesji. Jednakże manewr mu się nie udał. Na jego drodze stanęła zamknięta brama ogrodzeniowa. Jak się okazało ciągnikiem podróżował 23-letni mieszkaniec gm. Trawniki.

Mamy ogromną nadzieję, że nadal będziemy sprzedawali śmigłowce dla polskiej armii, że pewne decyzje, które do tej pory podjęto, zostaną zmienione i Polska znowu będzie kupowała śmigłowce w kraju, a nie za granicą, bo przecież PZL-Świdnik ma ogromny potencjał – twierdzi ciągle Krzysztof Krystowski, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik. Czy ta nadzieja jest uzasadniona?

Wygrana PiS na nowo rozbudziła w Świdniku i Mielcu nadzieje na zmianę decyzji w sprawie przetargu na dostawę wielozadaniowych śmigłowców dla polskiej armii. Według Radia ZET, którego dziennikarze mieli się dowiedzieć nieoficjalnie, politycy PiS planują zakup 30 a nie 50 Caracali. Radio w swojej depeszy dodało jednak, że maszyny ratownicze dedykowane polskiemu wojsku lądowemu i siłom morskim mieliby dostarczyć Amerykanie, szczegółów jednak nie ma. Tymczasem przedstawiciele Airbus Helicopters mówią, że aby tak się stało, całe postępowanie przetargowe musiałoby się rozpocząć od nowa, tymczasem negocjacje dotyczące dotychczasowej umowy mają się już wkrótce skończyć.

Na zakończenie odbywających się w Londynie międzynarodowych targów lotniczych Helitech, ogłoszono, że w sumie jedenaście najnowszej generacji śmigłowców AW139 i AW169 zostało zamówionych przez komercyjnych i rządowych klientów z Europy i Azji. To dobra nowina również dla pracowników PZL-Świdnik. Kontrakty warte są łącznie 140 mln euro.

Od 1998 roku PZL-Świdnik produkuje kadłuby i belki ogonowe do śmigłowca AW139. Co więcej, inżynierowie ze Świdnika mają swój udział w fazie rozwojowej maszyny, ich zadanie polegało na zaprojektowaniu i wykonaniu prototypów struktur kadłubowych tego śmigłowca. W świdnickich zakładach powstają również komponenty do AW 169.

250-tysięcznym pasażerem linii lotniczych Ryanair w Porcie Lotniczym Lublin okazał się 8-letni Antonio Lal Fonseca. Do Świdnika wraz z mamą Ewą przyleciał z Londynu Stansted 22 października ok. godz. 10.40. Jubileuszowy pasażer otrzymał od przewoźnika prezenty. Dwa bilety na podróż w dwie strony z lubelskiego lotniska oraz dziecięcą walizkę z zestawem upominków.

Samoloty Ryanair latają z lubelskiego lotniska od początku jego funkcjonowania, czyli od grudnia 2012 roku. Uruchomił wtedy loty do Londynu Stansted. Były też połączenia do Liverpoolu i Dublina, które jednak zostały zawieszone. Rejsy do stolicy Irlandii zostały wznowione 25 października.

Budżet obywatelski Świdnika

Mieszkańcy Świdnika wybrali projekty, które miasto będzie realizować w ramach budżetu obywatelskiego. W głosowaniu wzięło udział około 5 tys. mieszkańców, wybrano 12 projektów, z których największe poparcie uzyskał wniosek „Z piątką bez barier”, czyli budowa strefy rehabilitacyjno-rekreacyjno-sportowej w ogrodzie Przedszkola Integracyjnego nr 5.

Na projekt w przedszkolu oddano łącznie 789 ważnych głosów. Dzięki temu powstanie tam mini Orlik, a obok boiska z bieżnią. Na placu zabaw zostanie ustawionych kilkanaście przyrządów do rehabilitacji i zabawy. Wśród nich m.in. specjalna huśtawka dla dzieci poruszających się na wózkach. Ważne, że z tej strefy korzystać będą mogli nie tylko wychowankowie Przedszkola Integracyjnego nr 5, ale również dzieci z całego osiedla. Całość ma kosztować 150 tys. zł.

Świdniccy policjanci zabezpieczyli 380 sztuk tzw. dopalaczy. Niebezpieczne dla zdrowia i życia środki zostały ujawnione w jednym ze sklepów na terenie miasta.

Artur Soboń podlicza koszt kupna helikopterów

Potrzebny nowy przetarg?

Przetarg na dostawę 50 śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii powinien zostać zamknięty bez wyboru oferty – taki jest główny postulat wniosku jaki do sądu złożyła spółka PZL-Świdnik. Ten producent helikopterów, podobnie jak również część ekspertów z branży lotniczej, ma szereg zastrzeżeń wobec sposobu, w jaki MON prowadziło cały przetarg. Wielu ekspertów uważa też, że polskie wojsko powinno zakupić różne typy helikopterów – wyspecjalizowane do konkretnych misji, a nie jeden wielozadaniowy.

 

PRAWO I FINANSE

Niestety, zostaliśmy zmuszeni do złożenia wniosku do sądu o to, żeby sąd zdecydował o zamknięciu tego postępowania bez wyboru zwycięzcy na skutek wielu bardzo poważnych naruszeń prawa i reguł postępowania – twierdzi w wypowiedziach dla prasy Krzysztof Krystowski, prezes PZL-Świdnik.

Jego można posądzać o stronniczość, bo jest stroną sporu. Jednak bardzo podobną opinię ma Związek Przedsiębiorców i Pracodawców*. Z raportu opracowanego przez tą organizację jednoznacznie wynika, że przetarg na dostawę sprzętu wojskowego był prowadzony w sposób niewłaściwy. ZPP zarzuca ministerstwu niejasne kryteria oceny składanych ofert oraz podejrzewa możliwość złamania ustawy offsetowej.

PiS złożyło nawet do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez przedstawicieli MON. Resort obrony odpowiedział: zarzuty są absurdalne, to objaw złej woli i element kampanii wyborczej.

Na bardzo ciekawy aspekt helikopterowego przetargu zwrócił uwagę Artur Soboń, przewodniczący klubu radnych PiS Sejmiku Województwa Lubelskiego, jednocześnie sekretarz Urzędu Miasta Świdnik. Dla naszej gazety powiedział:

- W połowie kwietniu tego roku cena za 70 śmigłowców miała się zamknąć kwotą 11,5 mld złotych. W dniu ogłoszenia wyboru oferty Airbus Helicopters okazało się, że cena kontraktu wynosi 13 mld złotych za 50 śmigłowców. Zakłady PZL-Świdnik i PZL-Mielec publiczne zadeklarowały, że w tej cenie dostarczyłyby armii 70 śmigłowców. Tym samym realna cena za 70 śmigłowców Caracal to ponad 18 mld złotych, czyli o 5 mld złotych więcej niż za AW-149 czy Black Hawka.

Co ciekawe, Minister Obrony Narodowej negocjował dokładną cenę kontraktu od 21 kwietnia do 30 września br. Z tą właśnie datą MON przekazał wniosek do Ministra Gospodarki o rozpoczęcie negocjacji offsetowych. I co się polskiemu rządowi udało? Udało się wynegocjować jeszcze wyższą cenę dla Francuzów, bo zapłacimy dokładnie 13.347.856.087 złotych. Zatem każdego dnia negocjacji dopłacaliśmy do kontraktu kolejne 2 mln złotych dziennie, czyli kupujemy ten śmigłowiec najdrożej na świecie. Naprawdę w interesie nasz wszystkich jest, aby ten przetarg po wyborach unieważnić i podejść do tego zamówienia zgodnie z polskim interesem narodowym.

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876