Dwóch 18-latków będąc pod wpływem alkoholu kierowało motorowerami. Zostali wczoraj, 27 czerwca zatrzymani przez policjantów z drogówki. Co więcej młodzi mężczyźni nie posiadali nawet uprawnień do kierowania pojazdami.

Policjanci zatrzymali 29-latka, który zdecydował się jechać swoim motorowerem z prawie 4 promilami w organizmie. Kierowca miał widoczne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy i jechał bez kasku ochronnego.

Dwóch mężczyzn jadąc motorowerem nagle się przewróciło. Przed przybyciem policji schowali motorower i upierali się, że szli pieszo i upadli doznając obrażeń.

Kobieta widząc poczynania na drodze kierowcy motoroweru, powiadomiła o tym służby ratunkowe, udaremniając jednocześnie pijanemu kierowcy dalszą jazdę. Motorowerzysta na prostym odcinku drogi przewrócił się i nie był w stanie się podnieść.

Młody mężczyzna jadąc motorowerem, na łuku drogi nie dostosował prędkości i podczas próby skrętu do lasu uderzył w drzewo. On sam i jego kolega z obrażeniami trafili do szpitala.

Prawie 4 promile miał kierujący motorowerem zatrzymany przez policjantów w miejscowości Krasne. Mężczyzna za jazdę w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Nieustalony sprawca potrącił motorowerzystkę i oddalił się z miejsca zdarzenia. Kobieta trafiła do szpitala. Policjanci poszukują świadków zdarzenia oraz sprawcy wypadku i apelują o ostrożną jazdę.

Policjanci zatrzymali prawo jazdy 19-latce, która wczoraj po południu spowodowała kolizję drogową. Kierująca pojazdem marki Renault, podczas włączania się do ruchu, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z motorowerzystką.

Kryminalni w drodze na służbę zatrzymali nietrzeźwego kierującego motorowerem. Policjanci zauważyli jednoślad marki Romet, którego styl jazdy wskazywał, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu.