Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 31 maja w Lublinie, Artur Kapelko, prezes GKS Bogdanka S.A. oraz Joanna Matejak, członek zarządu klubu w obecności dziennikarzy podpisali z Piotrem Rzepką kontrakt przedłużający jego pracę z pierwszą drużyną piłkarską o kolejny rok.
Konferencja poświęcona była jednak głównie podsumowaniu zakończonego właśnie sezonu I ligi. Trener podkreślał, że chociaż generalnie jest zadowolony z postępów jakie poczyniło wielu graczy i postawy całej drużyny, która szczególnie w rundzie wiosennej (wicemistrz tej rundy) pokazała dobrą grę, to można było osiągnąć więcej.
Dziennikarzy najbardziej interesowała jednak przyszłość i cele jakie stawia klub przed pierwszym zespołem piłki nożnej. Pytano również o transfery i zawodników, którzy w zespole pozostaną na następny sezon. Zarówno przedstawiciele zarządu jak i trener nie chcieli mówić o przyszłości, bo ta zależy od finansów klubu, a te nie są jeszcze jasne.
Jedną z takich niepewnych finansowo spraw jest transfer Prejuce Nakoulmy. Czarnoskóry napastnik formalnie do 30 czerwca jest wypożyczony do Górnika Zabrze, który ma prawo pierwokupu. Śląski klub, zgodnie z umową, przed 30 kwietnia zadeklarował, że chce wykupić Nakoulmę, ale twierdzi, że może zapłacić dopiero pod koniec okresu wypożyczenia. Łęcznianie uważają, że określenie terminu przelewu jest w ich gestii. Wyznaczyli go na 18 maja, ale klub z Zabrza nie wysłał pieniędzy. Po której stronie leży racja zadecyduje więc Komisja Ligi Ekstraklasy są.
Chodzi o sporą kwotę, bo dokładnie o 950 tys. zł plus 209 tys zł za VAT. W tle są jednak jeszcze większe pieniądze, bo prawdopodobnie Legia Warszawa i Wisła Kraków są skłonne zapłacić 2 mln zł. za transfer piłkarza. Ten chciałby grać w jakiejś zagranicznej lidze ale jak dotąd nie otrzymała żadnej poważnej oferty.