W poprzednim wydaniu gazety opisaliśmy drogę jaką przebyła gmina Ludwin od zachwytu ze znalezienia inwestora gotowego wybudować nowoczesny i funkcjonalny ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem Piaseczno do kłótni z jego następcą prawnym, zakończonej groźbą sądowego procesu.
I tak się stało. Spółka Solo Investmen, która za śmieszne pieniądze (262 tys. plus VAT) odkupiła od Antara prawa i zobowiązania pierwotnego inwestora, wystąpiła 13 stycznia 2012 roku do Sądu Okręgowego w Lublinie z pozwem o zasądzenie na jej rzecz od gminy Ludwin prawie 13,9 mln zł z odsetkami od 17 listopada 2011 roku. Generalnie chodziło o to, że gmina nie chce sprzedać działki, a do tego nie poinformowała inwestora o toczącym się sporze prawnym w stosunku do kawałka dzierżawionego terenu.
Gmina z kolei domagała się odrzucenia pozwu w całości bo Solo Investmen Sp. z o. o. nie zachowała terminów wypowiedzenia umowy, nie została też wprowadzona w błąd, a ponadto według gminy nie zainwestowała w Resort Piaseczno tak dużej kwoty, jakiej teraz domaga się od gminy.
Proces trwał długo, wyrok zapadł dopiero 29 grudnia 2015 roku i był druzgocący dla gminy. Sędzia zasądziła od pozwanej gminy Ludwin na rzecz Solo Investmen kwotę ponad 11,2 mln złotych z odsetkami od 3 grudnia 2011 roku i dodatkowo nakazała zwrócić spółce prawie 22 tys. zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu. Przed gminą stanęło widmo bankructwa, zarząd komisaryczny i zero inwestycji przez wiele lat. Z tego powodu, ale również z uwagi na głębokie poczucie niezgody na takie rozstrzygnięcie, gmina odwołała się do wyższej instancji. 1 lutego 2017 roku Sąd Apelacyjny w Lublinie obalił orzeczenie Sądu Okręgowego.
Czym kierował się Sąd Okręgowy i jakie były przyczyny odmiennej decyzji wyższej instancji napiszemy w następnym wydaniu Gazety Regionalnej „Pojezierze”.