Wyjątkowo słabą głową wykazał się 41-letni mieszkaniec Łęcznej, który według policji jechał „wężykiem” autem marki Nissan Almera po alei Jana Pawła II. Zatrzymany przez funkcjonariuszy do kontroli drogowej wydmuchał coś ponad pół promila alkoholu. Zatrzymano mu za pokwitowaniem prawo jazdy.
Taką samą procedurę zastosowano wobec 35–latka z Piask (gm. Wola Uhruska), który w miejscowości Podgłębokie, przy ograniczeniu do 50 km/h jechał z prędkością o 26 km/h wyższą. Kierowca samochodu marki Volkswagen Vento został poddany badaniu na trzeźwość, alkomat wskazał ponad promil alkoholu.
Spisującego protokół policjanta poniosła fantazja lub też kierowca ma nadzwyczaj słabą głowę, by po „jednym piwie” prowadzić auto wężykiem. Wypicie 1 piwa daje wynik 02-06 promila, w zależności od osoby, płci, wagi i czasu od konsumpcji. W większości krajów Europy dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi właśnie 0,5 promila, czyli 0,25mg/dm3. Najbardziej tolerancyjne jest prawo w Wielkiej Brytanii, gdzie dopuszcza się 0,8 promila. W Polsce jazda z 0,2 promila jest karana. Powyżej 0,5 promila to przestępstwo.