Jeden z filarów sędziwego, drewnianego mostu na Wieprzu, pomiędzy Klarowem i Milejowem, podgryzły bobry. Uszkodzenia nie są na szczęście tak znaczne by most należało natychmiast zamykać – co stwierdzili saperzy z Dęblina. Tym bardziej, że wiosną powstanie tam nowa przeprawa.
Most wybudowano wiele lat temu. W 2000 roku jego drewniana konstrukcja została uszkodzona przez powódź. Dla bezpieczeństwa ograniczono więc jego nośność do 2,5 tony. Utrudniało to życie mieszkańcom Milejowa, Klarowa, Maryniowa i Koloni Ostrówek. Ponadto słaby most paraliżował prowadzenie skutecznej akcji ratowniczych przez straż pożarną czy pogotowie ratunkowe, które musiały nadrabiać 19 km drogi przez Kolonię Ostrówek, duktami przez las.
Dlatego w 2002 roku przeprowadzono generalny remont mostu. Na całej ok. 50-metrowej długości mostu wymieniono podstawę, pokłady i barierki. Remont wykonał 1. Pułk Drogowo-Mostowy z Dęblina. Inwestycja pochłonęła 130 tys. złotych, ale odnowiony most miał nośność 15 ton.
Teraz przyszedł czas na inne rozwiązanie. Gmina Milejów kupiła już kompletny stalowy, wojskowy most z Agencji Rezerw Materiałowych. Konstrukcję ustawią znów saperzy z Dęblina. Jest to typ konstrukcji, jak most Syreny w Warszawie, który służył mieszkańcom stolicy przez 15 lat – chociaż postawiono go w 1985 roku jako przeprawę zastępczą tylko na czas remontu mostu Poniatowskiego.
Nowy most na Wieprzu będzie postawiony obok dotychczasowego. Będzie kosztować gminę około 600 tysięcy złotych, ale to i tak ok. 10 razy mniej niż budowa nowego mostu betonowego. Saperzy zabiorą się za ustawianie stalowej konstrukcji, jak tylko pozwolą na to warunki pogodowe.