Ryszard Nowosadzki: Minęło już sporo ponad przysłowiowe 100 dni od objęcia przez Pana funkcji burmistrza. Śmiało można więc pytać o dokonania. Jednak jeśli chodzi o kształt budżetu, a przynajmniej o jego część inwestycyjną, to jest to budżet poprzedniej władzy.
Leszek Włodarski: Tak jest, bowiem tegoroczny budżet w zakresie inwestycji skupia się na dokończeniu rozpoczętych wcześniej inwestycji. Mogę tu wymienić rewitalizację Parku Podzamcze, która jest wykonywana z dużym dofinansowaniem zewnętrznym. Ten drugi już etap chcemy zakończyć w tym roku. Równolegle idzie bardzo duży projekt związany z przebudową i adaptacją budynku dawnego spichlerza. Jest to największe zadanie na ten rok, warte 6 mln zł, które rozpoczęło się w końcówce 2018 roku. Chcemy je zakończyć w tym roku, tak by w 2020 zająć się już wyposażeniem i przeniesieniem Środowiskowego Domu Samopomocy, który aktualnie mieści się na nowym osiedlu w budynku dzierżawionym od Łęczyńskiej Energetyki.
Nie zapominamy też o zadaniach związanych z infrastrukturą drogową. Chcę utrzymać zasadę, że zawsze będzie wykonywana przynajmniej jedna droga w mieście i jedna na terenach wiejskich. W tym roku w mieście zajmiemy się ulicą Gwarków oraz Pasternik, a w sołectwie drogą na granicy dwóch sołectw: Nowogród i Zofiówka. Ponadto kończymy w tym roku rozpoczętą w 2018 termomodernizację Szkoły Podstawowej nr 2 w Łęcznej. W wakacje ubiegłego roku udało się wymienić instalacje elektryczną i wodnokanalizacyjną oraz stolarkę okienną. W tym roku zajmiemy się ociepleniem budynku z zewnątrz, chcemy także dokończyć remont basenu. Prace przy basenie trwają od początku roku.
R. Nowosadzki: Skoro była mowa o drogach to chciałbym nawiązać do zgłoszonego przez PiS ogólnokrajowego programu przywracania połączeń lokalnych komunikacją zbiorową. Czy gmina Łęczna będzie chciała się włączyć w te działania?
L. Włodarski: Nie znam do końca zasad, ale myślę, że w zależności od tego jak będzie wyglądać partycypacja gmin w kosztach spróbujemy podjąć temat. Mam sygnały od mieszkańców o potrzebie połączeń pomiędzy Łęczną a sołectwami. Czekam na konkrety ze strony rządu. Mówiąc już o komunikacji zbiorowej to muszę powiedzieć, że są duże oczekiwania uruchomienia w Łęcznej komunikacji miejskiej. Mówi się o linii do szpitala czy cmentarza komunalnego. Prowadzimy już rozmowy z przewoźnikami i myślę, że jesteśmy na dobrej drodze aby wypracować jakiś kompromis. Oczywiście wszystko zweryfikuje życie.
R. Nowosadzki: Podczas kampanii wyborczej deklarował Pan nowe podejście do spraw kultury, sportu i rekreacji. Jakich zmian w tych dziedzinach, konkretnych działań poprawiających sytuację mogą się spodziewać mieszkańcy Łęcznej już w tym roku?
L. Włodarski: W tym roku postawimy na sport i rekreację. Mamy sporo organizacji, fundacji i stowarzyszeń z którymi spotykałem się na początku roku kalendarzowego. Jako pierwsza zgłosiła się do nas fundacja Górnika Łęczna, której udzielimy wsparcia w zakresie ich działań na rzecz dzieci i młodzieży. Były też rozmowy z grupą łęczyńskich morsów. Grupa „Łęczna biega” zaproponowała bieg miejski. Przyjęliśmy ten pomysł i chcemy go połączyć z biegiem kasztelańskim skierowanym do młodzieży szkolnej i dorosłych. Wciąż czekam na oddolne pomysły mieszkańców. Również jeśli chodzi o formułę wydarzeń kulturalnych.
Przy okazji chciałbym powiedzieć, że pojawiła się możliwość powstania pod Łęczną sztucznego zbiornika wodnego – retencyjnego. Prowadziliśmy już rozmowy z Wodami Polskimi na temat utworzenia takiego zbiornika. Nasza inicjatywa zbiega się z programem budowy zbiorników retencyjnych, który prowadzą Wody Polskie. Jeśli chodzi o naszą gminę, to do ich planu są wpisane dwie lokalizacje: Stara Wieś i Zakrzów. Prowadzimy konkretne rozmowy i są duże szanse na budowę zalewu w okolicach Łęcznej. W tej sytuacji mogłoby się okazać, że turyści jadący na Pojezierze zatrzymają się na dłużej również u nas. Dla mieszkańców byłby to natomiast fantastyczny teren do rekreacji.
R. Nowosadzki: Oczekuje Pan inicjatyw od mieszkańców. Pytam więc o rzeczywiste współrządzenie obywateli, czyli o fundusz obywatelski – o pieniądze którymi mogą „zarządzać” właśnie mieszkańcy. Ile będzie tych pieniędzy na obywatelskie projekty i czy wzorem innych miast mieszkańcy będą mogli decydować wprost przez głosowanie, czy dalej za nich decydować będą rady osiedlowe?
L. Włodarski: Zgadzam się, że sama nazwa fundusz obywatelski oddaje niejako decyzję wszystkim obywatelom. Już prowadzę rozmowy w urzędzie na temat zmiany regulaminu. Jaka to będzie forma głosowania to w tej chwili nie powiem, trwają prace. Na pewno wzrośnie jednak waga głosów mieszkańców gminy. Nie zapadły jeszcze decyzje co do wysokości samego budżetu obywatelskiego, ale jeżeli gminne możliwości finansowe pozwolą chcemy zwiększyć jego wysokość. W swoim programie miałem też zielony budżet partycypacyjny. Taki istnieje w innych miejscowościach i taki widziałbym przy budżetach osiedlowych również w Łęcznej.
R. Nowosadzki: Skoro mowa o uzgodnieniach to jak się burmistrzowi układa współpraca z Radą Miasta. Pytam, ponieważ doszło tu do rzadko spotykanego sojuszu: raczej lewicowej „Wspólnej Sprawy” ze zdecydowanie prawicowym PiS.
L. Włodarski: Nie dzielę radnych w ten sposób. W radzie mamy do czynienia z trzema komitetami, które wprowadziły przedstawicieli do Rady Miasta Łęczna. Tak jak to deklarowałem w programie wyborczym stawiam na szeroki dialog. Pierwsze tygodnie i miesiące wspólnej pracy pokazały, że radni są faktycznie otwarci na taką współpracę. Uzgodniliśmy, że nie tworzymy formalnej koalicji. Staramy się po prostu dyskutować nad problemami i je rozwiązywać. Mam nadzieję, że taka formuła przetrwa i będzie dobrze funkcjonować przez całą kadencję.
Rozmawiał Ryszard Nowosadzki
Łęczna 4 kwietnia
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.