Jak twierdzi Obajtek, szeryf Orlenu, w odpowiedzi na zarzuty D. Tuska, paliwa w Polsce są jednymi z najtańszych w UE? Ma rację czy znów kłamie?
Eksperci jednoznacznie wskazują, że nie można mówić, że paliwa w Polsce są jednymi z najtańszych w Europie bez uwzględnienia siły nabywczej czyli porównania ceny paliwa z zarobkami Polaków.
Jak wynika z przeprowadzonych przez firmę GFK badań, w 2021 r. średnia siła nabywcza przypadająca na mieszkańca w Europie wynosiła 15 055 euro. Najwięcej rocznie do wydania mają mieszkańcy Liechtensteinu, Szwajcarii i Luksemburga (64, 40 i 35 tysięcy euro). Spośród trochę większych unijnych krajów najwyżej, bo na miejscu szóstym, jest Dania (ponad 27 tys. euro). Zaraz za nią są Austria (24 tys. euro), Niemcy (23 tys. euro) i Szwecja (również 23 tys. euro). Polska w tym zestawieniu zajmuje dopiero 28. lokatę!
Jak droga dla Polaków jest benzyna można stwierdzić chociażby na podstawie danych publikowanych przez serwis Numbeo.com. To portal porównujący koszty życia w wybranych państwach i miastach świata. Sprawdźmy więc jak wygląda tankowanie np. 60 litrów benzyny Pb95.
Według portalu Numbeo, zatankowanie 60-litrowego baku samochodu będzie najdroższe w Bułgarii, a najtańsze na Cyprze – dotyczy to jednak tylko kwoty w euro. I co z tego wynika? Nic, bo za średnią pensję mieszkańcy tych dwóch krajów zatankują prawie tyle samo razy.
Polska zamyka pierwszą dziesiątkę krajów, w których za średnią krajową zatankujemy najmniej. Osobę zarabiającą ok. 3970 zł na rękę stać w Polsce na zatankowanie do pełna niecałe 12 razy.
Mniej razy niż Polacy zatankują Grecy (7 razy), Rumuni (8 razy), Bułgarzy (9 razy). Tyle samo razy co nad Wisłą zatankują w Wilnie czy Tallinie. Ale już Czesi mogą zatankować 14 razy, Włosi 15 razy a Hiszpanie 17 razy. To jednak nic w porównaniu z innymi europejczykami.
Finowie i Belgowie zatankują 23 razy, Francuzi i Holendrzy 24 razy; Szwedzi 26 razy, Irlandczycy 27 razy a Duńczycy 33 razy. Rekordziści – Luksemburczycy za przeciętne zarobki zatankują 50 razy!
I tak to naprawdę kształtują się ceny paliw w Polsce i możliwości ich kupna przez Polaków.
Ryszard Nowosadzki