1138 odsłon do 30.05.2021
Pojezierze: Słyszałem, że tegoroczny budżet gminy ma wyjątkowo duży, bo 12 milionowy deficyt. Co się takiego stało?
Wiesław Pikuła: To tak wygląda tylko na pierwszy rzut oka. W rzeczywistości, chociaż dochody gminy są planowane na ponad 53 mln zł a wydatki na 66 mln zł, to jednocześnie mamy nadwyżkę z lat ubiegłych w wysokości ponad 11 mln zł, więc kredyty i pożyczki to tylko ok. miliona zł. Przy planowanych inwestycjach na ponad 18 mln zł to naprawdę niewiele, tym bardziej, że mamy ważne społecznie zadania do realizacji.
Pojezierze: Jakie to więc zadania?
Wiesław Pikuła: W gminie bardzo mocno stawiamy na rozwój OZE (odnawialne źródła energii). To rozpoczęty w ubiegłym roku projekt wart ponad 8 mln zł. Jesteśmy już po przetargach, chociaż na fotowoltaikę musimy przetarg niestety powtórzyć. W tej chwili montujemy pompy ciepła u mieszkańców, jak się ociepli zaczniemy też montaż pieców na pelet. To dwuletnia inwestycja w ramach której powstanie ok. 300 instalacji fotowoltaicznych, 96 pieców na paliwo odnawialne i 56 pomp ciepła. Oprócz tego ciągle dofinansowujemy kwotą 3 tys. zł indywidualny montaż pomp ciepła, instalacji fotowoltaicznych, kolektorów słonecznych do podgrzewania wody oraz zakładanie indywidualnych przydomowych oczyszczalni ścieków. Te inwestycje trwają na terenie gminy już od lat i mogę powiedzieć, że już ok. 60-70 proc. mieszkańców gminy, w różnym stopniu, korzysta z energii odnawialnej. W dalszym ciągu funkcjonować będą dopłaty z budżetu gminy do instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła, zbiorników bezodpływowych na ścieki, przydomowych oczyszczalni ścieków, kolektorów słonecznych.
Dotyczy to też budynków użyteczności publicznej. Przy modernizacji i przebudowie przedszkola samorządowego w Cycowie zastosowaliśmy panele fotowoltaiczne i dwie pompy ciepła, natomiast w wybudowanej niedawno Szkole Podstawowej w Świerszczowie poszliśmy krok dalej i dzięki instalacji fotowoltaicznej dużej mocy i pompom ciepła, działa klimatyzacja i oświetlenie bez zewnętrznego zasilania. Co więcej nadwyżkę energii elektrycznej wykorzystamy do zasilania w energię elektryczną salę gimnastyczną którą obecnie budujemy. Na targowisku gminnym zainstalowaliśmy jedną pompę ciepła, oraz dwa nowoczesne piecyki elektryczne, panele fotowoltaiczne wspomagają to rozwiązanie. W zimie funkcjonuje tam 10 ogrzewanych stoisk, budynek biurowo-socjalny. Chcemy by w oparciu o tą bazę, po dodaniu paneli, powstała spółdzielnia socjalna wytwarzająca produkty regionalne na sprzedaż. By włączyły się w to koła gospodyń. Mamy pomysłowych ludzi, trzeba ich wspomóc. Planujemy dalszą modernizację hydroforni, polegającą na budowie instalacji fotowoltaicznej, w celu zapobieżeniu wzrostowi cen wody. Dotychczasowe modernizacje hydroforni spowodowała, że ceny wody w Cycowie pozostały na dotychczasowym poziomie i jakość wody systematycznie się polepsza. W planach na 2021 rok jest budowa nowej hydroforni w Nowym Stręczynie.
Zaczęliśmy montować fotowoltaikę w świetlicach wiejskich by m.in. zmniejszyć rachunki za prąd, a młodzież mogła spotykać się w zimie. Powiększamy też liczbę energooszczędnych lamp zasilanych panelami na słupach oświetleniowych przy gminnych drogach. Rząd nas nie rozpieszcza, koszty energii rosną, więc musimy mocno oszczędzać, a jednocześnie chronimy środowisko.
Pojezierze: A inne inwestycje?
Wiesław Pikuła: Na początek muszę powiedzieć, że wszystkie inwestycje w gminie mają swój początek w inicjatywach oddolnych. Nie siedzimy w urzędzie i nie wymyślamy co by tu zbudować ale przede wszystkim słuchamy ludzi. Dlatego fundusz sołecki w gminie Cyców (część budżetu gminy) to prawie milion zł (tyle ma budżet obywatelski w Świdniku, a w Łęcznej tylko 300 tys zł - przyp. red.). Czasem tym funduszem mieszkańcy wspierają większe – gminne inwestycje, bo wiedzą że one służą właśnie im.
Zgodnie więc z sugestiami mieszkańców z zebrań wiejskich i rozmów w dalszym ciągu będziemy budować i modernizować drogi, głównie drogi lokalne, które łączą sołectwa, bo jeśli chodzi o gminne to jesteśmy zasadniczo w dobrej sytuacji. Wydamy na to ok. 2 mln zł. Mamy natomiast pewien problem z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Lublinie, który nie chce dać ani złotówki na budowę chodnika na odcinku Cyców – Cyców Kolonia II – przy ich drodze, gdy przepisy mówią o 40 proc. wkładzie. Inwestycja jest na liście rezerwowej ZDW.
Wybudujemy też do końca września salę gimnastyczną przy szkole w Świerszczowie, a obiekt powstanie w technologii szkieletowej, z ogrzewaniem podłogowym. To tańsza konstrukcja od tradycyjnej betonowej, a ma też zapewnić lepszą izolację cieplną. Oddamy też do użytku wyremontowany budynek po dawnej szkole w Świerszczowie, gdzie będą pokoje socjalne dla matek z dziećmi oraz osób samotnych.
Pojezierze: Wszystkie gminy w powiecie łęczyńskim mogą brać przykład z Cycowa jeśli chodzi o zachowywanie tradycji i propagowanie kultury miejscowej. Turystyka nie cieszy się chyba jednak takim wsparciem?
Wiesław Pikuła: Wprost przeciwnie, chociaż na miarę naszych możliwości. Od dawna chcieliśmy na rzece Śwince zbudować zbiornik retencyjny, służący też do rekreacji czy jako miejsce dla wędkarzy. Samej gminy nigdy na to nie było stać, a mamy niedobory wody. Teraz, kiedy rząd ma wspierać powstawanie takich zbiorników, rozpoczynamy rozmowy z właścicielami gruntów (część jest gminy) w okolicach Stawku, aby docelowo spiętrzyć Świnkę i wykonać zbiornik retencyjno-rekreacyjny. Myślimy też o jeszcze jednym zbiorniku retencyjnym w gminie. O umieszczenie budowy obu zbiorników w wojewódzkim programie rozbudowy retencji wystąpiliśmy już jakiś czas temu, ale nie mamy jeszcze informacji zwrotnej.
Nie czekamy jednak z założonymi rękami. W ramach uatrakcyjnienia gminy w ubiegłym roku zakupiliśmy działkę nad jeziorem Głębokie. Jezioro jest czyste, chcemy je zagospodarować, wykonać plaże, postawić toalety, tak by nasi mieszkańcy i ewentualni turyści mogli wypoczywać nad wodą w pogodne dni. W tej chwili dojście do jeziora jest dosyć wąskie i zarośnięte trzcinami, a wypoczywających i tak jest dużo. Od drogi krajowej będzie też dojazd do parkingu, który wybudujemy. Myślimy też o ścieżce rowerowej wzdłuż jeziora Uściwierz, takiej aby nie naruszała przepisów obszarów chronionych.
Zaczynamy też przygotowywać renowację zabytkowego, nieużytkowanego kościoła katolickiego (dawnej cerkwi) w Cycowie. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku, nawet z własnych środków, wykonamy naprawę przeciekającego dachu, a dalsze prace ruszą, kiedy uda się nam pozyskać pieniądze zewnętrzne.
Pojezierze: W całym kraju samorządy, w wyniku rządowych regulacji, podnoszą mieszkańcom ceny śmieci. Jak w tym względzie wygląda sytuacja w gminie Cyców?
Wiesław Pikuła: Mamy z tym duży problem. Dopłacamy do śmieci, za co już skarciła nas Regionalna Izba Obrachunkowa. Nie sposób jednak podnieść ludziom drastycznie opłaty, musimy szukać sposobów na zmniejszenie kosztów gospodarowania śmieciami. Dlatego w tym roku chcielibyśmy rozpocząć budowę PSZOK gdzie przeprowadzalibyśmy wstępną selekcję śmieci co umożliwiłoby część z nich sprzedać czy skierować do spalarni, a to oznacza przede wszystkim mniejszą ilość śmieci wysyłanych na wysypiska, za co gmina musi, i to słono, płacić. To się wiąże z koniecznością realizacji inwestycji śmieciowej. Niestety sprawa zatwierdzenia dokumentacji tej inwestycji utknęła w łęczyńskim starostwie. Muszę tu jednocześnie podkreślić, że wśród naszych mieszkańców widać zrozumienie dla potrzeby segregacji śmieci już w domach i potrafią oni coraz lepiej te śmieci segregować.
Pojezierze: Dziękuję za rozmowę.