W środę 13 marca łęczyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży złotej biżuterii z jednego z mieszkań na terenie gm. Milejów. Jak się okazało właściciel mieszkania poprosił sąsiada aby podczas jego nieobecności popilnował mu mieszkania. W tym czasie pojechał do żony po klucze, które przez przypadek zabrała ze sobą do pracy. Po pewnym czasie mężczyzna zorientował się, że ze szkatułki zginął złoty łańcuszek oraz złota bransoletka. Pokrzywdzony oszacował straty na 1.200 zł.
Policjanci zajmujący się tym zgłoszeniem następnego dnia zatrzymali 24-letniego mężczyznę. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że ,,uczynny” sąsiad skradzioną biżuterię sprzedał. Pieniądze otrzymane za jej sprzedaż ukrył w swoim mieszkaniu pod dywanem. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.