Obecnie udział węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej, w tureckim miksie energetycznym wynosi prawie 28%, hydroelektrowni ponad 28%, dalsze udziały przypadają m.in. na gaz ziemny, ropę naftową i siłownie wiatrowe (około 5%), słoneczne, itp.
Z upublicznionego w Berlinie, w dniu 13 kwietnia 2016r. raportu o węglu i polityce klimatycznej Turcji wynika, że Turcja zalicza się do 20 największych w świecie emitentów gazów cieplarnianych (plasuje się na 19 miejscu). Wielkości emisji w Turcji, w porównaniu do krajów zachodnich są niskie, lecz permanentnie wzrastają. I tak pomiędzy 1990r. a 2013r. wzrosły o ponad 110%.
Turcja – ze względu na wzmożoną konsumpcję energii elektrycznej (przyrost o ok. 5%/rok) - planuje budowę szeregu elektrowni węglowych. Zasilane one będą węglem brunatnym (macierzystym) i kamiennym, w większości pochodzącym z importu. Przewiduje się, że do 2021r. zdolność wytwórcza elektrowni węglowych wzrośnie o ok. 7 GW, co pociągnie za sobą sukcesywny wzrost wydobycia krajowego węgla i pochodzącego z importu.
Rząd turecki stawia na „węgiel i jeszcze raz na węgiel”, a premier rządu promuje nowe innowacyjne elektrownie węglowe, tzn. o jak najniższej emisji CO2. Obecnie pracuje w Turcji 25 elektrowni węglowych, a rząd planuje dodatkowo budowę około 70 nowych. Będą to elektrownie o wysokiej mocy. Jako przykład posłużyć może megaelektrownia węglowa „Afsin-Elbistan”, z dwoma blokami energetycznymi A i B, o sumarycznej mocy 2800 MW. Planowana budowa dalszych bloków od C do E, przysporzy dodatkowej mocy około 6500 MW. Ponadto planowana budowa elektrowni zasilanej węglem kamiennym, o mocy 1,3 GW w rejonie Amsara – Morze Czarne. Przewiduje się, iż w początkowej fazie pracy tej elektrowni zapotrzebowanie na węgiel kamienny wyniesie ok. 5 mln t/rok, zaś w dalszej przyszłości nawet 10 mln t/rok. W związku z tym leżąca w pobliżu planowanej elektrowni kopalnia węgla kamiennego musi podwoić swoje wydobycie, a także utrzymać swoja rentowność, pomimo spadku cen na rynku węgla
Przykładowo największa w Niemczech elektrownia węgla brunatnego „Neurath”, o mocy 4400 MW, jest drugą największą w Europie.
Już od pewnego czasu firmy niemieckie angażują się w rozbudowę tureckiej energetyki (w tym sieci energetycznej). Na przykład niemiecki koncern Steag użytkuje od 2003r. w Iskenderun elektrownię węgla kamiennego o mocy 1, 3 MW. Węgiel dla niniejszej elektrowni importowany jest z Kolumbii. Natomiast kolejny niemiecki koncern energetyczny Eon posiada od końca 2012r. ponad 50% udziałów w spółce Joint-Venture Enerjisa, posiadającej elektrownie o sumarycznej mocy 2, 4 GW (głównie elektrownie gazowe i hydroelektrownie).
Obecnie budowana jest elektrownia węgla brunatnego o mocy 450 MW, w Tufanbeyli, w której zaangażowany jest niemiecki Eon. Warto dodać, że już obecnie Eon poprzez różne alliance z firmami tureckimi, zaopatruje w energię elektryczną ok. 9 mln tureckich gospodarstw domowych.
Program pro klimatyczny rządu tureckiego zakłada zmniejszenie o 21% emisji gazów cieplarnianych do 2030r.
Z danych zaprezentowanego raportu wynika, że wytwarzanie energii elektrycznej w tureckich elektrowniach węglowych jest silnie subwencjonowane.
Źródło: Istanbul Policy Center; . Deutsch-Turkische Nachrichten. Klimaretter.info; kwiecień 2016r.