Ponad 2 promile alkoholu miał 39-letni kierowca pojazdu marki Ford, który stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do przydrożnego rowu, a następnie dachowało i uderzyło w drzewo.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20:00 w miejscowości Czerwonka Gozdów na drodze krajowej nr 19. Jak ustalili policjanci 39-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, następnie dachował i uderzył w drzewo. Nie zapanował nad pojazdem, bo jak wykazało badanie stanu trzeźwości, kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jechał do swojej dziewczyny do Lublina. Został przetransportowany przez karetkę do szpitala w Lubartowie. Mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, nie odniósł poważnych obrażeń.
Funkcjonariusze zatrzymali nietrzeźwemu kierującemu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny z uwagi na powstałe uszkodzenia i brak aktualnych badań technicznych pojazdu. Odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
