Ponad 2 promile alkoholu miał kierujący pojazdem marki Volkswagen, który tuż przed północą najechał na barierki ochronne, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. 30-latek wraz ze swoim nietrzeźwym kolegą zostali znalezieni przez policjantów w momencie, gdy oglądali uszkodzenia powstałe w wyniku kolizji.
Do zdarzenia doszło w dzisiaj, 31 maja w nocy tuż przed północą na ul. Słowackiego w Lubartowie. Dwóch mężczyzn przyjechało samochodem marki Volkswagen na pobliską stację paliw. Ponieważ była zamknięta odjechali w kierunku centrum miasta. W niewielkiej odległości od stacji najechali na barierki ochronne po czym oddalili się z miejsca. Policjanci zaalarmowani przez świadków o całym zdarzeniu pojechali w rejon, gdzie miał odjechać kierujący. Zastali tam dwóch mężczyzn w wieku 27 i 30-lat - mieszkańców gm. Niedźwiada, którzy oglądali uszkodzenia pojazdu. Początkowo żaden nie przyznał się do kierowania. Jak się okazało obydwaj byli nietrzeźwi. Młodszy z mężczyzn miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Badanie stanu trzeźwości starszego z mężczyzn wykazało ponad 2 promile.
To 30-latek ostatecznie przyznał się do kierowania, co potwierdzili przybyli na miejsce świadkowie zdarzenia. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Łęczna 31 maja