Ponad 3 promile alkoholu miała matka, która dzisiaj, 27 lipca w nocy spacerowała ulicami z dzieckiem. 34-latka podczas interwencji używając wulgaryzmów zbagatelizowała całą sytuację, tłumacząc policjantom, że nic złego się nie stało.
Dzisiaj w nocy tuż przed północą policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ul. Cmentarnej w Lubartowie znajduje się kompletnie pijana matka, która ma pod opieką kilkumiesięczne dziecko. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili tą informację. Okazało się, że 34-latka miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Z relacji świadków wynikało, że kobieta miała szarpać dziecko, na siłę wkładać do wózka. 10-miesięczny chłopczyk został przekazany załodze karetki pogotowia. Pijana matka nie kryła oburzenia podjętą wobec niej interwencją. W sposób wulgarny bagatelizowała całą sytuację.
34-letnia mieszkanka Lubartowa za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie musiała tłumaczyć się przed sądem. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Łęczna 27 lipca