Kierował autem mając ponad promil alkoholu w organizmie i w tym stanie przewoził kilkuletnie dziecko. Ponadto w trakcie interwencji był agresywny, chciał uszkodzić radiowóz i alkomat oraz groził funkcjonariuszom zwolnieniem z pracy.
Późnym wieczorem 20 sierpnia policjanci z komisariatu w Bychawie pojechali w rejon Jabłonnej, bo mieli informację, że drogą porusza się kierowca mazdy, który może być pod działaniem alkoholu. W rejonie stacji paliw mundurowi zauważyli opisywane auto, które wjechało na drogę wojewódzką. Policjanci użyli sygnałów do zatrzymania pojazdu. Za kierownicą siedział młody mężczyzna. Upierał się, że jest trzeźwy i nie ma zamiaru poddać się badaniu na sprawdzenie stanu trzeźwości. Dodatkowo zaczął uderzać ręką w alkomat oraz kopać w szybę radiowozu i drzwi.
Dopiero poinformowany o konieczności pobrania krwi do badań, poddał się badaniu na urządzeniu. Wynik wskazał ponad 1 promil. Wciąż agresywny 26-latek dalej znieważał policjantów słowami wulgarnymi i groził, że zwolni ich z pracy. W konsekwencji mężczyzna został zatrzymany.
Kiedy 26-latek wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty. Odpowie przed sądem.