Policjanci zatrzymali 35-latka, który poszukiwany był za rozbój na studencie. Sprawca ostatniego dnia października napadł na wracającego z imprezy mężczyznę. Pobił go kilkakrotnie i okradł z zegarka, pieniędzy i telefonu. Jak się okazało, 35-latek to wielokrotny recydywista, który w więzieniu spędził łącznie 12 lat za podobne przestępstwa.
Do rozboju doszło w nocy z 31 października na 1 listopada b.r. Ze zgłoszenia wynikało, że nieznany sprawca na jednej z lubelskich ulic napadł na wracającego z imprezy studenta. Napastnik kilkakrotnie pobił swoją ofiarę żądając wydania pieniędzy. Przewrócony na chodnik młody mężczyzna oddał gotówkę. To jednak nie zadowoliło w zupełności sprawcy, bo jeszcze wyrwał mu telefon i z ręki ściągnął zegarek.
Pokrzywdzony chłopak na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Prowadzący sprawę policjanci z II komisariatu ustalili, że rozboju mógł dokonać jeden ze znanych im mieszkańców Lublina. O przestępstwo podejrzewali 35-latka, który w przeszłości dokonywał podobnych czynów. Dwa lata temu wyszedł na wolność, jednak, jak widać, powrócił do przestępstw.
Mężczyzna został zatrzymany przed kilkoma dniami przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w centrum miasta. Nie próbował ucieczki. Doprowadzony do prokuratury usłyszał zarzut rozboju w warunkach wielokrotnej recydywy. Sąd aresztował podejrzanego na okres 3 miesięcy. 35-latek znów wrócił za kratki. Za rozbój w tych warunkach grozić mu może kara nawet do 18 lat pozbawienia wolności.
