Lubelscy policjanci zatrzymali dziś 34-letniego mężczyznę do zdarzenia, które miało miejsce wczoraj, 24 lutego, przy ul. Narutowicza. Wszystko na to wskazuje, ze najprawdopodobniej to on ostrym narzędziem ranił 26 latka i zabił 27 latka.
Zgłoszenie dotyczące dwóch rannych mężczyzn, którzy w rejonie ul. Narutowicza potrzebowali pomocy, policjanci otrzymali około godz. 21.30. Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu zdarzenia załoga karetki pogotowia prowadziła reanimację mężczyzny. W wyniku odniesionych obrażeń 27-latka nie udało się uratować. Drugi z młodych mężczyzn - 26 letni mieszkaniec Lublina został przewieziony do jednego z lubelskich szpitali. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przez kilka godzin na miejscu przestępstwa pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny, zabezpieczali ślady, przesłuchiwali świadków.
Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny, który może mieć związek z tym przestępstwem. Dziś wczesnym popołudniem w jednym z mieszkań policjanci z KMP i KWP w Lublinie zatrzymali 34-letniego mieszkańca Lublina. Wkrótce będą wykonywane z nim dalsze czynności procesowe