Artur S., podejrzany o zabójstwo 24-latki trzy najbliższe miesiące spędzi za kratkami. Jest też więcej informacji o przebiegu morderstwa. Jak dowiedzieliśmy się, Artur S. już wcześniej też zabił, za co został skazany na 15 lat więzienia.
Przypomnijmy, że zwłoki 24-latki przez miesiąc były ukryte w wersalce. Zatrzymany 28 lutego Artur S., wynajmował mieszkanie przy ul. 1 Maja w Lublinie. 47-latek mieszkał tam razem z ofiarą, byli w związku. Według ustaleń śledczych Artur S. miał udusić 24-letnią Angelikę K. w nocy z 27 na 28 stycznia. Zwłoki, jak informowaliśmy, znaleziono w poniedziałek. Morderca najpierw dusił kobietę rękami, potem kablem od żelazka. Następnie ciało ukrył w wersalce. Sam przeniósł się mieszkać do kuchni.
Mężczyzna nie potrafił jasno powiedzieć, dlaczego zabił. Mówił jedynie, że kobieta była agresywna. Po jakimś czasie wyprowadził się z mieszkania, bo – dokuczał mu odór zwłok. Żelazko oddał na złom, a telefon komórkowy dziewczyny wyrzucił do Bystrzycy.
Śledczy ustalili, że do zbrodni doszło miesiąc i 16 dni od momentu, w którym Artur S. wyszedł z więzienia. Odsiedział 15-letni wyrok za zabójstwo. W czasie konferencji prasowej prokurator powiedział, że podejrzany również wtedy schował ciało ofiary w wersalce.
Artur S. był prawomocnie skazany na 15 lat więzienia za zabójstwo ojczyma swojej ówczesnej konkubiny, odsiedział cały wyrok. Do tragedii doszło w domu ofiary, w powiecie lubartowskim. W tamtej zbrodni, jako narzędzia użył siekiery, młotka murarskiego i saperki. Zabójstwo było efektem kłótni i po alkoholu. Konkubinę, która pomagała zacierać ślady, sąd skazał na trzy lata więzienia. Biegli w sprawie z 2002 roku stwierdzili, że podejrzany miał ograniczoną poczytalność, ale nie wpłynęło to na kwalifikację czynu.
W sprawie zbrodni w Lublinie Sąd Rejonowy Lublin-Zachód podjął decyzję o tymczasowym areszcie S. na trzy miesiące. Sąd wziął pod uwagę wysoki wymiar grożącej kary (nawet dożywocie) i możliwość mataczenia. Urodzony w Świdniku Artur S. z wykształcenia jest kucharzem i introligatorem, bez stałego miejsca zamieszkania.
Łęczna 11 marca