Przez ponad 15 kilometrów policjanci eskortowali samochód, w którym znajdował się potrzebujący pomocy medycznej chłopiec. Mundurowych zaalarmował ojciec malucha prosząc o pomoc. Mężczyzna był wystraszony, liczyła się każda minuta.
St. post. Łukasz Kramek i Michał Sapalski funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie od rana 21 kwietnia byli na służbie. Około godz. 9:20 w Czerniejowie, na wysokości stacji paliw, zatrzymał się przy nich samochód. Kierowca fiata był bardzo zdenerwowany. Mówił, że coś złego stało się jego synkowi. Mężczyzna podejrzewał, że dziecko mogło się czymś zakrztusić.
Mundurowi skontaktowali się z dyżurnym informując o podjęciu eskorty i pomocy w dojeździe do dziecięcego szpitala w Lublinie. Przez ponad 15 kilometrów eskortowali samochód. Dzięki pomocy policjantów dziecko szybko trafiło pod opiekę lekarzy.
Łęczna 22 kwietnia