Policjant nie będący na służbie zatrzymał pijanego kierowcę. Funkcjonariusz zauważył, jak kierujący skodą jedzie całą szerokością jezdni i wykonuje niebezpieczne manewry. Policjant pojechał za nim i zmusił do zatrzymania. Następnie wyjął kluczyki ze stacyjki i powiadomił dyżurnego.
W sobotę przed godz. 18.30 policjant z komisariatu w Bełżycach jechał samochodem przez Krężnicę Okrągłą. W pewnym momencie zauważył skodę, która jechała całą szerokością jezdni. Kierujący tym pojazdem wykonywał gwałtowne manewry. Funkcjonariusz podejrzewając, że za kierownicą pojazdu siedzi nietrzeźwy kierowca pojechał za nim, wyprzedził go i zmusił do zatrzymania. Skoda zatrzymała się w okolicy jednego ze sklepów w Bełżycach.
Za kierownicą pojazdu siedział mężczyzna, od którego policjant wyczuł woń alkoholu. Mężczyzna mówił bełkotliwie. Funkcjonariusz wyjął kluczyki ze stacyjki pojazdu i o zdarzeniu powiadomił dyżurnego. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze z patrolu, sprawdzili stan trzeźwości kreującego skodą. 62-letni mieszkaniec pow. opolskiego „wydmuchał” ponad 1,5 promila.
Dodatkowo okazało się, że pojazd nie miał ważnych badan technicznych, wobec czego policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny.
Łęczna 5 czerwca