Lublin był jednym z około 80 polskich miast i miasteczek, gdzie na ulice wyszli ludzie, którzy w ten sposób chcieli uczcić pamięć pani Izabeli. 30-letniej kobiety, która zmarła w szpitalu w Pszczynie. Zmarła, jak mówili dzisiaj na ulicach ludzie, a do rodziców pisała sama pani Izabela, bo lekarze bali się odpowiedzialności karnej za aborcję i tak skazanego na śmierć dziecka.
Na transparentach pisanych odręcznie na kartonach, czy kawałkach materiału można było przeczytać: „Macie krew na rękach”, „Ani jednej więcej”, „krwawa Julka”, „Jej serce też ciągle biło”, „Ani jednej więcej, każda z nas może być kolejną ofiarą”, „To może być każda z nas”. Niektórzy nieśli zdjęcia zmarłej tragicznie pani Izabeli.
- Co jeszcze się musi wydarzyć w naszym kraju, żebyśmy się wszyscy obudzili? – pytała retoryczne jedna z przemawiających na schodach lubelskiego ratusza. Słuchało jej kilkaset osób, głównie kobiet, które przyszły w sobotni wieczór zamanifestować współczucie i złość za to co dzieje się w Polsce.
– To są niesamowite emocje, bo to mogła być każda z nas – mówiła młoda kobieta. Głos zabrała spontanicznie i zebrała brawa. Tłumaczyła, między innymi, że Kaja Godek, Ordo Iuris, organizacje mieniące się obrońcami życia, w ogóle takie nie są. – Gdyby byli za życiem, to by stali na granicy polsko-białoruskiej i pomagali uchodźcom, byli w domach dziecka, domagaliby się lepszych warunków dla osób z niepełnosprawnościami.
Głos mógł zabrać każdy, kto chciał. Wśród przemawiających były posłanki Marta Wcisło oraz Joanna Mucha. Zebrani uczcili minutą ciszy pamięć pani Izy i innych kobiet zmarłych w wyniku obowiązującego prawa aborcyjnego w Polsce. Uczestnicy na schodach przed lubelskim ratuszem ułożyli też ze zniczy serce przed zdjęciem zmarłej Izy. Po zakończeniu przemówień, znicze i transparenty trafiły przed drzwi budynku przy ul. Królewskiej w Lublinie, gdzie mieści się siedziba rządzącej partii PiS.
Łęczna 6 listopada 2021
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.