Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w niedzielę 7 lutego w dzielnicy Czuby. 29-letni mężczyzna, pod jednym z bloków, został zraniony ostrym narzędziem w brzuch. Zmarł po przewiezieniu do szpitala, w trakcie operacji.
Jeszcze tego samego wieczora policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy jak podejrzewano mogli mieć związek z tragicznym w skutkach zdarzeniem. To trzej mieszkańcy Lublina w wieku od 26-32 lat. Szybko okazało się, że nie mają nic wspólnego z morderstwem. Zostali przesłuchani jedynie w charakterze świadków. Opowiedzieli o przebiegu zdarzenia, a następnie zostali zwolnieni do domu. Jak zeznali zmarły chwilę przed śmiercią, wraz z trzema kolegami, przebywał w mieszkaniu na ul. Wyżynnej. Kiedy z jednym z nich wyszedł na balkon zauważyli na dole lublinianina, obecnie podejrzewanego o dokonanie morderstwa. 29-latek zszedł do niego na dół, gdzie prawdopodobnie doszło do sprzeczki. Podejrzewany miał wyciągnąć nóż i zadać śmiertelne ciosy. Obecnie jedynym podejrzewanym jest lublinianin, który po zdarzeniu zbiegł do Konina i tam we wtorek został zatrzymany. Po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej Lublin – Południe postawiono mu zarzuty, grozi mu nawet kara dożywotniego więzienia.