Policjanci z Wydziału ds. Przestępstw Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie wspólnie z policjantami z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie zatrzymali czterech mężczyzn, którzy odpowiadać będą za włamania do mieszkań. Do zatrzymania doszło we wtorek 16 lutego, na jednej ze stacji paliw przy ul. Nałęczowskiej w Lublinie. Zatrzymani to mieszkańcy Lublina i powiatu lubelskiego w wieku od 17 do 35 lat. Wpadli zaraz po włamaniu, do którego doszło w Motyczu. Właściciele dopiero od policji dowiedzieli się, że w ich mieszkaniu byli złodzieje.
Policjanci przeszukali samochód, którym poruszali się włamywacze oraz ich domy. Zabezpieczyli przedmioty służące do pokonywania zabezpieczeń mieszkań oraz zrabowane przedmioty. Najczęściej sprawcy kradli telefony komórkowe, biżuterię, elektronikę, a z ostatniego z mieszkań wynieśli także telewizor. Trwa szacowanie strat.
Tylko we wtorek, właśnie w Motyczu, doszło do dwóch włamań. Na tym etapie prowadzonego postępowania policjanci udowodnili zatrzymanym 11 przestępstw, których dopuścili się w różnych konfiguracjach osobowych. Trwa analiza podobnych zdarzeń, które miały miejsce na terenie województwa lubelskiego. Niewykluczone, że wkrótce dojdzie do uzupełnienia zarzutów.
Wszyscy w przeszłości wchodzili już w konflikt z prawem. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Lubelscy policjanci zatrzymali także dwie kobiety, są to znajome włamywaczy. Obie odpowiadać będą za posiadanie narkotyków. Jedna z nich usłyszała zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Zabezpieczono blisko 30 gramów amfetaminy oraz 20 g marihuany.