Zarzut kradzieży z recydywą usłyszał 7 marca 29-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna w nocy z 10 na 11 lutego ukradł dostawczego Iveco z jednej z firm przy ul. Łęczyńskiej w Lublinie. Skradziony samochód następnie porzucił pod Krasnymstawem. Żeby było ciekawiej, sprawca dokonał tej kradzieży będąc na sześciodniowej przepustce z aresztu śledczego.
Sprawę kradzieży dostawczego Iveco prowadzili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Skradziony samochód mundurowi odnaleźli na terenie powiatu krasnostawskiego. Kilka tygodni później policjanci ustalili sprawcę. Okazało się, że jest nim 29-letni mieszkaniec Lublina, który aktualnie od 2012 r. przebywa w Areszcie Śledczym w Lublinie. Mężczyzna ma odsiadkę m.in. za rozbój i prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Pomimo tego, że siedział za „kratkami” wychodził na przepustki. Kiedy ostatnio dostał taką na 6 dni, skorzystał z chwilowej wolności i po raz kolejny złamał prawo. 29-latek usłyszał zarzut kradzieży pojazdu, do której się przyznał. Dodatkowo za to przestępstwo odpowie w warunkach recydywy.