28 grudnia 26-latek wracając na stancję pod wpływam alkoholu wpadł na pomysł zabrania popiersia byłego rektora UMCS. Przewrócił popiersie i próbował je zabrać, jednak z uwagi na ciężar musiał go zostawić na trawie. O całej sprawie pochwalił się dwóm kolegom zamieszkującym z nim na stancji.
30 grudnia jego koledzy w wieku 17 i 21 lat postanowili zrobić mu prezent i przynieśli leżące popiersie do jego mieszkania.
Kiedy o sprawie kradzieży zaczęły informować lokalne media mężczyźni przestraszyli się i wyrzucili popiersie do śmietnika. Nie przeszkodziło to policjantom z IV komisariatu zatrzymać sprawców kradzieży popiersia. Mężczyźni 1 lutego usłyszeli zarzuty. 26-latek odpowie za usiłowanie kradzieży, natomiast dwaj jego koledzy za kradzież. Wszyscy zatrzymani przyznają się do winy. Za kradzież, jak i usiłowanie kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wciąż poszukują popiersia byłego rektora.