Oficjalnie przebudowa pl. Litewskiego powinna się zakończyć w kwietniu 2017 r. Nie oznacza to jednak, że w pierwsze dni maja będziemy mogli przespacerować się po odnowionym placu. Najwcześniej będzie to możliwe pod koniec lipca. Wszystko głównie z powodu rozmaitych procedur odbioru robót, a także zmian dodatkowych.
Urząd Miasta ma 54 dni na odbiory wszystkich nowych elementów placu. W tym czasie będzie badana jakość alejek, ławek, latarń, fugi między kamiennymi płytami, liczne prace zieleniarskie. Trzeba będzie odebrać na przykład szalet, ale przede wszystkim fontannę. Po zakończeniu odbiorów plac zgłoszony zostanie do nadzoru budowlanego i po 21 dniach, jeśli nadzór nie zgłosi sprzeciwu, będziemy mogli użytkować plac.
Najciekawszym i najdroższym jego elementem będzie lubelska fontanna, która wg kosztorysu kosztuje bagatela ... 20 mln zł (przebudowa całego pl. Litewskiego – 48,8 mln zł). Dlaczego tak drogo? Bo to podobno najnowocześniejsza fontanna w kraju, która będzie nie tylko tryskać wodą o zmiennym wyglądzie, co zapewnia kilkaset dysz, w tym wiele ruchomych, sterowanych przez komputer i liczne sprężarki. Fontanna w projekcie nazywa się „zespołem multimedialnych fontann” i pozwala tworzyć również podświetlane wodne obrazy. Nowa fontanna ma kształt liścia. Niecka jest podzielona groblą o szerokości pięciu metrów. Nieliczni mogli już obserwować próbkę możliwości podczas prób, które odbyły się w kwietniu. Na zdjęciu widać jak fantastyczne to obrazy.
W czasie odbiorów inwestora i prac nadzoru budowlanego powinny być rozwiązane jeszcze dwa inne problemy.
Jednym z nich jest sprawa „baobabu”. Nie zakończyła się bowiem jeszcze procedura związana z wycinką ponad stuletniej topoli czarnej. Przypomnijmy, że ratusz rozpoczął ją po tym, jak pod koniec ubiegłego roku z drzewa ułamał się jeden z konarów. Trzech dendrologów zbadało drzewo. Diagnoza została podjęta jednogłośnie. Drzewo umiera. Uchwałą Rady Miasta „baobab” został skreślony z listy pomników przyrody. Wniosek o wycinkę ratusz skierował do konserwatora. Procedury są dosyć czasochłonne a do tego trzeba jeszcze sprowadzić nowe, już podrośnięte drzewo – będzie nim dąb szypułkowy. Ma to być kilkudziesięcioletni okaz, specjalnie przygotowywany do przesadzenia, którego pień na wysokości 1,3 m nad ziemią będzie mieć co najmniej 70 cm obwodu. Wszystko trochę potrwa.
Ważną sprawą jest też wymiana pomnika Nieznanego Żołnierza – który nie będzie już upamiętniać głównie czynów zbrojnych „formacji związanych z władzą komunistyczną”, co kontestuje wojewoda i część kombatantów. Nowy pomnik ma nawiązywać do tego z okresu II Rzeczpospolitej. Obecny fundament będzie przykryty płytami z piaskowca, a na środku będzie zasadnicza płyta z orłem według wzoru z 1919 r.
Generalnie biorąc prace przebiegają jednak właściwie zgodnie z harmonogramem. Wykonawca pl. Litewskiego koncentruje się głównie na układaniu i fugowaniu nawierzchni kamiennych oraz pracach związanych z nasadzeniami nowej roślinności. Po remoncie będzie oświetlony pomnik Czechowicza przy Poczcie Głównej, zamontowane zostały już instalacje, które to umożliwią. Zmienił się też plac Krąpca. Tam gdzie był trawnik, wytyczono nowe alejki i ustawiono ławki. Ułożona jest już nawierzchnia z granitu, ta sama co na pl. Litewskim.
Wykonano już też całość prac dotyczących szaletu miejskiego. Oczywiście są już wykonane wszystkie instalacje i sieci w gruncie oraz żelbetowe niecki fontann. Zgrywana jest cała automatyka i elektronika nowego placu. Co prawda przez ogrodzenie ale całość będzie można oglądać już w maju.
* * *
Pierwotnie plac Litewski, który powstał w latach 20. XIX wieku, służyć miał urządzaniu parad wojskowych. Od jego pierwotnego przeznaczenia pochodzi dawna nazwa – plac Musztry.
Do 1818 r. teren, na którym znajduje się plac Litewski, wykorzystywany był jako skład słomy. W 1819 roku przystąpiono do rozbiórki szpitala i kościoła bonifratrów, a w 1823 r. Jan Stompf dokonał gruntownej przebudowy placu. Na jego części urządzono skwer, gdzie na ziemnym wzniesieniu, stanął nowy pomnik Unii Lubelskiej. Według tradycji w tym miejscu obradowała w 1569 roku szlachta polska i litewska przed zawarciem związku obu krajów. Zgodę na wystawienie nowego pomnika uzyskał w 1826 r. u władz carskich ks. Stanisław Staszic. Klasycystyczną płaskorzeźbę przedstawiającą Polskę i Litwę zaprojektował Paweł Maliński. Sam obelisk został odlany z żelaza.
Później, w latach 1873–1876, na placu, w miejscu obecnej fontanny, władze carskie nakazały wystawić cerkiew pw. Podwyższenia św. Krzyża. Po zajęciu Lublina przez Austriaków cerkiew zaadaptowano na kościół garnizonowy, a budynki wokół placu stały się siedzibą władz Generalnego Gubernatorstwa. W roku 1916, w ramach upamiętnienia 125. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, na placu umieszczono kamień z adnotacją o uroczystościach.
W 1925 roku sobór prawosławny, obcy architektonicznie w krajobrazie Lublina, został rozebrany. W czasach okupacji nazwę placu zmieniono na „Adolf Hitler-Platz”, a po II wojnie światowej powrócono do nazwy „plac Litewski”. W 1945 r. zbudowano Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej, przedstawiający żołnierza z rozwianą chorągwią. Pomnik został zdemontowany w latach 90. XX wieku. W latach 50. XX wieku, po śmierci Stalina, plac nosił nazwę „plac Józefa Stalina”. W 1981 wzniesiono pomnik upamiętniający 190. rocznicę Konstytucji 3 maja, a w 1974 wmurowano płytę Nieznanego Żołnierza. Obok płyty, 10 listopada 2001 r. odsłonięto pomnik marszałka Piłsudskiego.
W lipcu 2010 władze Lublina ogłosiły konkurs na rewitalizację placu Litewskiego.