W nocy z piątku na sobotę policjanci podczas kontroli klatki schodowej jednego z bloków poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Przy wyjściu ewakuacyjnym w skrzynce z licznikiem gazu znaleźli reklamówkę z zawartością suszu roślinnego.
Pozostawili na miejscu znalezisko i podjęli obserwację. Po jakimś czasie do skrzynki w jednym z bloków w Świdniku podszedł mężczyzna, który wyjął reklamówkę i zabrał ją ze sobą. Na widok policjantów odrzucił ją i zaczął uciekać.
Po pościgu został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec Świdnika. Policjanci dokonali przeszukania miejsca jego zamieszkania, gdzie odnaleźli jeszcze kolejne działki dilerskie suszu roślinnego. Badanie narkotestem wykazało, że obie zabezpieczone substancje to marihuana. Łącznie policjanci znaleźli u mężczyzny ponad 400 działek dilerskich marihuany.
14 stycznia 27-latek usłyszał zarzuty w tej sprawie. Prokuratura Rejonowa w Świdniku zastosowała wobec mężczyzny dozór. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.