Znajomi, strażacy i policjanci ratowali wczoraj mężczyznę, który utknął na bagnach. Do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie grupa ornitologów prowadziła badania. Jeden z mężczyzn prawdopodobnie zasłabł, przewrócił się i nie mógł się wydostać.
Do zdarzenia doszło 21 kwietnia przed godz. 6. Policjanci z Włodawy dostali zgłoszenie z prośbą o pomoc mężczyźnie, który utknął na bagnach w okolicach miejscowości Żłobek. Jak się okazało grupa studentów, młodych ornitologów prowadziła w tym rejonie badania, by ustalić liczbę zagrożonych ptaków. Wszyscy znali teren, ponieważ takie badania prowadzane są w tym obszarze od wielu lat.
Kiedy patrol dojechał na miejsce, przy drodze głównej czekała na nich młoda kobieta. Z jej relacji wynikało, że kolega najprawdopodobniej zasłabł. Młody mężczyzna wpadł cały do bagna, z którego nie mógł się wydostać. Wołał o pomoc, nie był w stanie sam sobie poradzić.
Chwilę później na miejscu pojawili się też strażacy. Kobieta doprowadziła funkcjonariuszy do miejsca, w którym znajdował się 23-latek. Na szczęście znajomym udał się go podnieść. Mężczyzna był przytomny, miał trudności z wypowiadaniem się, był cały przemoczony i wyziębiony. Policjanci razem ze strażakami przez około 100 metrów transportowali go po mokradłach. Za linią bagien czekała już załoga pogotowia, której przekazano młodego ornitologa. Pozostałe osoby nie potrzebowały żadnej pomocy.
Na szczęście pomoc przyszła na czas.
Łęczna 22 kwietnia