Odpowiedzialną postawą wykazał się 28-latek i jego kolega, którzy podejrzewając, że za kierownicę wsiadł pijany kierowca jechali za nim, powiadomili policję i doprowadzili do zatrzymania pojazdu.
1 marca ok. godz. 18 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy poruszającym się na drodze krajowej nr 82, który uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Policjanci na drodze wojewódzkiej nr 818 w pobliżu Adampola zastali dwa pojazdy, które brały udział w zdarzeniu drogowym.
Jak ustalili mundurowi, 28-letni mieszkaniec Włodawy jadący pojazdem marki Toyota Corolla w kierunku Lublina nagle zauważył pędzący z naprzeciwka pojazd marki Ford Galaxy, który zjechał na jego pas jezdni. Mężczyzna chcąc uniknąć zderzenia zjechał na pobocze, jednak mimo to lewe lusterko jego pojazdu uległo uszkodzeniu. Ponieważ kierujący fordem nawet nie zareagował na zdarzenie, tylko dalej pojechał w kierunku Włodawy, kierowca toyoty z kolegą z gminy Chełm, bez zastanowienia pojechali za nim próbując go zatrzymać przy użyciu świateł drogowych i sygnałów dźwiękowych. W końcu kierujący fordem zatrzymał się i zjechał na drogę wojewódzką.
Mundurowi po przybyciu na miejsce przejęli ujętego kierowcę, którym po wylegitymowaniu okazał się być 61-letni mieszkaniec gm. Włodawa. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile. Co więcej po sprawdzeniu w systemach wyszło na jaw, że mężczyzna ma już cofnięte uprawnienia do kierowania.
Teraz 61 – latek odpowie za jazdę po pijanemu, mimo cofniętych uprawnień do kierowania, a także za spowodowanie zdarzenia drogowego. Może mu grozić nawet do 2 lat więzienia.
Łęczna 3 marca 2020
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.