Dwóch nietrzeźwych kierowców oraz pirata drogowego zatrzymali w miniony weekend łęczyńscy policjanci. Jeden z zatrzymanych będąc pod wpływem alkoholu doprowadził do kolizji i uciekł z miejsca wypadku.
Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę w Łańcuchowie. Kierujący pojazdem marki Volkswagen Vento, 37-latek z Łańcuchowa zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do kolizji z samochodem marki Peugeot kierowanym przez 61-letnią lubliniankę. Po zdarzeniu na chwilę zatrzymał się, a następnie odjechał. Policjanci szybko pojawili się na posesji uciekiniera. Poddany badaniu na trzeźwość osiągnął wynik ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyznę sprawdzono w policyjnych bazach danych – okazało się, że posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 2019 r. Dodatkowo jego pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Nie stosowanie się do orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Do drugiego zdarzenia doszło w niedzielne południe w Łęcznej. Policjanci na ul. Piłsudskiego zatrzymali do kontroli 39-letniego łęcznianina. Fakt, że kierowca zapomniał wziąć z domu prawa jazdy był początkiem jego kłopotów. Mimo, że żona dostarczyła mu prawo jazdy, to po przebadaniu alkomatem okazało się, że kierowca pojazdu marki Audi jechał na „podwójnym gazie”. Wydmuchał ponad 1,2 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali pijanemu kierowcy jego prawo jazdy za pokwitowaniem. Kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Kolejnym kierowcą, który wszedł w zatarg z prawem był 56–latek z Chełma. Mieszkańcy Ludwinowa zasygnalizowali policji za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, że na terenie ich miejscowości dochodzi do częstego przekraczania prędkości przez przejeżdżające samochody. Funkcjonariusze w ramach weryfikacji zgłoszenia zaplanowali tam dodatkowe patrole ruchu drogowego. W niedzielę na policyjny radar wpadł kierujący samochodem marki Volvo. W terenie zabudowanym, przy ograniczeniu do 50 km/h na liczniku miał 105 km/h. Funkcjonariusze za pokwitowaniem zatrzymali jego prawo jazdy, dodatkowo kierowca został ukarany wysokim mandatem oraz nałożono na niego punkty karne.