Na gorącym uczynku podczas kłusowania ryb wpadł 56-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego. Mężczyzna kłusował ryby na tzw. „podrywkę”. Funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej przekazali kłusownika policjantom.
56-latek wpadł w rejonie rzeki Wieprz tuż przy ujściu rzeki Bystrzyca. Został zauważony przez Straż Rybacką podczas nielegalnego połowu ryb metodą na tzw. „podrywkę’". Ujętego kłusownika przekazali oni policjantom.
Sprawcą okazał się być 56-latek z gm. Spiczyn. Mężczyzna został zatrzymany. W wodzie znajdowało się urządzenie do połowu ryb.
Policjanci przeszukali pomieszczenia gospodarcze należące do kłusownika. Tam ujawnili kolejne przedmioty służące do nielegalnego połowu ryb oraz przedmioty służące do kłusownictwa na dziką zwierzynę i pojedyncze poroże.
Mężczyzna podczas przesłuchania usłyszał zarzuty złamania przepisów Ustawy o rybactwie śródlądowym oraz Ustawy prawo łowieckie. Tłumaczył, że za pomocą urządzeń do kłusowania łapał szczury. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.