Zużyte ogumienie, wycieki płynów eksploatacyjnych, braki w oświetleniu i odpryski w szybie czołowej – to tylko niektóre z usterek, które ujawnili policjanci podczas sprawdzania stanu technicznego autokaru, który przyjechał po dzieci w Łęcznej. Niesprawny autokar przyjechał z Nowego Targu aby zabrać dzieci w góry.
Łęczyńska drogówka przeprowadziła kontrolę autokaru, który miał zawieźć w góry dzieci będące podopiecznymi MOPS w Łęcznej. Zużyte ogumienie, wycieki płynów eksploatacyjnych, braki w oświetleniu – to tylko niektóre z usterek. Dodatkowo autokar podjechał po dzieci nieposprzątany – ze śmietników wysypywały się odpadki i puszki po piwie, zaś luki bagażowe były brudne.
Kierowca autokaru został ukarany mandatem karnym oraz zatrzymano mu dowód rejestracyjny pojazdu oraz nie dopuszczono go do ruchu. Co ciekawe – niesprawny autokar aby zabrać dzieci przejechał kilkaset kilometrów. Z ustaleń policjantów wynikało, że przygotowała go firma z Nowego Targu. Aby nie psuć dzieciom wypoczynku inny przewoźnik podstawił drugi autokar, który po dokładnym sprawdzeniu nie budził zastrzeżeń. Wycieczka z opóźnieniem lecz w sprawnym i bezpiecznym pojeździe wyruszyła w drogę.
Policja zachęca organizatorów wycieczek i wyjazdów, a także rodziców, aby przed wyjazdem dzieci zgłaszali konieczność skontrolowania autobusu. Funkcjonariusze oprócz stanu technicznego i wyposażenia pojazdów sprawdzają stan trzeźwości kierowców oraz wymagane uprawnienia.
Łęczna 26 czerwca