Prezentujemy fragment debaty kandydatów na burmistrza Łęcznej, która się odbyła w sobotę 6 października. Oto ich odpowiedzi na pytanie: Jakie podejmiesz działania w celu obniżenia cen wody i ścieków w Łęcznej?
M. Fijałkowski: O tym temacie mówię już od 2012 roku. Dzisiejsze ceny to jest skandal. To co robi prezes Martyn jest po prostu niewyobrażalne. Wiecie państwo dlaczego taryfy są teraz na trzy lata? Właśnie dlatego aby ich nie zmienić. Jak tylko zostanę burmistrzem pan Martyn będzie musiał ze spółki odejść a ja zrobię wszystko aby ceny wody i ścieków obniżyć.
L. Włodarski: Chciałbym aby media były w Łęcznej tańsze i przyjrzę się funkcjonowaniu spółki dostarczającej wodę. Nie wierzcie jednak w te kłamstwa, że ceny ustalono na trzy lata, bo tak sobie wymyślił prezes PGKiM. To Wody Polskie, spółka państwowa zatwierdza stawki, właśnie na trzy lata. Uczciwie trzeba też powiedzieć, że w Łęcznej ceny nie są najwyższe w województwie.
Od redakcji: Niestety, ale rację ma kandydat Leszek Włodarski. Od 1 stycznia 2018 roku pełnię kompetencji do zatwierdzania taryf przejął od gmin organ nadzoru – dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wód Polskich – państwowej spółki powołanej ustawą sejmową z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne oraz rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 28 grudnia 2017 r. w sprawie nadania statutu Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie. Taryfy obowiązywać będą właśnie przez okres 3 lat. Wody Polskie zatwierdzając taryfy sprawdzają m.in. czy ceny zapewniają firmom wodociągowo-kanalizacyjnym funkcjonowanie bez strat.
Jeśli chodzi o ceny w okolicach Łęcznej to taniej jest na przykład w Dęblinie i Lubartowie, a drożej w Ludwinie, Cycowie, Jastkowie czy Piaskach. W województwie lubelskim najdrożej za wodę i ścieki płacą mieszkańcy Zwierzyńca (11,97 zł za m sześc.), a najmniej Białej Podlaskiej i Zamościa. Cena w Łęcznej jest wyższa niż średnia dla całego województwa.
Łęczna 7 października