Na trzydniową konferencję naukową „Metody i techniki w leczeniu oparzeń i chirurgii rekonstrukcyjnej - retrospekcja i przyszłość” zorganizowaną z okazji X rocznicy powstania Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Łęcznej przybyli 5 września prawdziwi przyjaciele placówki.
Byli więc głównie profesorowie, konsultanci, ordynatorzy i lekarze związani z tymi dziedzinami medycyny, ale również aktualni i byli samorządowcy, parlamentarzyści, wojewoda lubelski, wysocy rangą przedstawiciele NFOZ w Lublinie czy obecny prezes LW Bogdanka S.A. oraz ten od którego zaczęły się pozytywne zmiany w kopalni. Atmosfera była podniosła a jednocześnie wszyscy prezentowali duży luz i poczucie humoru. Po prostu zgromadzeni świetnie się bawili.
Wielkim wodzirejem imprezy okazał się profesor dr hab. n. med. Jerzy Strużyna, lekarz koordynujący WCLOiChR, konsultant krajowy w dziedzinie chirurgii plastycznej. Żartobliwie opowiadał o początkach placówki, byłych i obecnych współpracownikach, wyszkolonych i aktualnie szkolonych w Łęcznej specjalistach. Podkreślał rolę dobrego i zgranego zespołu walczącego o życie i zdrowie pacjentów.
Pierwszego dnia konferencji część spotkania poświęcono historii powstania i działania WCLOiChR. Krzysztof Bojarski, dyrektor SPZOZ w Łęcznej wspominał: Kiedy tworzyliśmy oddział oparzeniowy w Łęcznej to nie były łatwe czasy. To był czas kiedy brakowało pieniędzy w systemie, pierwszy kontrakt który dostaliśmy wynosił 500 tys. zł. Leczenie oparzeń jest bardzo drogie, takie koszty może wygenerować jeden pacjent z oparzeniami. I w boju, w różnych sporach, powoli budowaliśmy nasz oddział. A głównym motorem napędowym był oczywiście prof. Strużyna. No i udało się. Po 10 latach powstało centrum, które permanentnie się rozwija, które jest ważnym ośrodkiem na mapie medycznej województwa lubelskiego, całej Polski, które nie tylko leczy ale ma w dorobku prace naukowe, prezentowane na różnych, w tym międzynarodowych konferencjach medycznych. Wspomnę tu o autorskiej metodzie leczenia zespołu Lyella, którą opracował prof. Strużyna. Dzięki tej metodzie udało się nam obniżyć śmiertelność z 80 do ok. 15 proc. Spektakularne sukcesy to też te przyszyte palce a w ostatnim okresie całe dłonie. Ale najważniejsze co udało się nam stworzyć to zespół, grupa fanatyków medycyny, do których, do Łęcznej przyjeżdżają szkolić się lekarze z całej Polski a nawet z zagranicy...
Wspomnienia kontynuował Piotr Rybak, poprzedni dyrektor szpitala w Łęcznej. - Najważniejsi są liderzy – powiedział. - Liderem przy budowie szpitala, osobą która go otwierała był ówczesny starosta Adam Niwiński. Dzisiaj widzę, że gdyby nie prof. Strużyna centrum leczenia oparzeń by nie powstało. To osoba pana profesora gromadziła wokół siebie lekarzy, cały zespół ale również pacjentów i przy okazji pieniądze.
W drugiej części konferencji Wschodnie Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej zaprezentowało przegląd technik i procedur medycznych stosowanych w Łęcznej. 6 września tematem wystąpień będą nowoczesne technologie i terapie wspomagające w leczeniu oparzeń oraz przeszczepy skórne i rekonstrukcje w oparzeniach.
Łęczna 6 września 2019
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.