Jak twierdzi miejska władza, chętnych do pełnienia funkcji na najniższych szczeblach samorządu jest coraz mniej. Remedium na spadające zainteresowanie pełnienia funkcji sołtysa czy przewodniczącego rady osiedla w Gminie Łęczna ma być wyższa dieta.
Dochodziło do tego, że w niektórych wsiach trzeba było robić po kilka zebrań, aby dokonać wyboru przedstawiciela lokalnej społeczności. Praca bywa bowiem dosyć absorbująca i wymaga poświęcenia własnego czasu, a profity z niej niewielkie. Od stycznia sołtysi oraz przewodniczący rad osiedli otrzymali 100 procentową podwyżkę. Dotychczas otrzymywali na swoją pracę 150 zł miesięcznie. Teraz będzie to 300 złotych.
Sołtysi spełniają ważną rolę w samorządzie gminnym. To oni mają największy kontakt z mieszkańcami, dzięki czemu jak nikt inny znają się na potrzebach lokalnej społeczności. Reprezentują sołectwo na zewnątrz, wykorzystując w tym celu na przykład prywatne samochody czy telefony.- Pełnienie takiej funkcji wymaga od nas poświęcenia własnego czasu i pieniędzy. Właściwie musimy być dyspozycyjni przez całą dobę, bo nigdy nie wiadomo, co się zdarzy na terenie naszej wioski - podkreślają sami sołtysi.
Być może po podwyżce diet nie będzie trzeba robić łapanki na społeczników z wyboru, chociaż ciągle bycie sołtysem czy przewodniczącym nie będzie lukratywnym zajęciem. Nawet tacy wojacy z WOT otrzymują 500 zł miesięcznie.
Łęczna 16 stycznia 2020
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.