Są ogromne kontrowersje wokół rozdzielenia przez rząd ponad 4 miliardów złotych w ramach wsparcia dla samorządów. Duże miasta jak Warszawa, Lublin, Białystok, Gdynia, Gdańsk, Poznań czy Wrocław nie dostały ani złotówki. Nic dziwnego, że pominięte samorządy zgłaszają zarzuty o rozdawnictwo pieniędzy według partyjnego klucza. W powiecie łęczyńskim duże wsparcie otrzymał sam powiat oraz gmina Ludwin.
O tym, które samorządowe projekty dostaną wsparcie w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, decydowała komisja powołana przy premierze. Rząd zapewnia o uczciwym rozdziale funduszy. Samorządowcy, nie tylko z dużych miast, uważają inaczej. - Na urząd marszałkowski marszałek dostaje 9 mln złotych, a dofinansowania nie otrzymują dzieci, w tym z niepełnosprawnościami - mówił we wtorek na konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. - To jest prawdziwy skandal, to prawdziwe dzielenie naszego narodu. To dzielenie pieniędzy po uważaniu – stwierdził prezydent.
Dotyczy to nie tylko największych miast powszechnie uważanych za co najmniej niechętne PiS. Władze Kielc ubiegały się o dofinansowanie aż 31 inwestycji. Chodziło m.in. o budowę ulic, kilku odcinków wodociągów i kanalizacji, modernizację oświetlenia, rozbudowę internatu, budowę hali czy rewaloryzację zabytkowego parku im. St. Staszica. Kielce to nie jedyne świętokrzyskie miasto, które z Funduszu Inwestycji Lokalnych nie dostało nawet złotówki. Podobnie było w przypadku m.in. Ostrowca Świętokrzyskiego, Sandomierza, Włoszczowy czy Skarżyska – Kamiennej. Wszędzie tam rządzą samorządowcy nie związani z PiS. - Świętokrzyskie dostanie ponad dwa razy mniej niż podkarpackie – komentował podział rządowych pieniędzy jeden z radnych Kielc.
A jak jest na Lubelszczyźnie? Lublin starał się o 350 mln zł na dziesięć inwestycji, otrzymał 0. Bez wsparcia jest Biała Podlaska, Kraśnik, Biłgoraj czy Włodawa. Ich prezydenci i burmistrzowie nie są w PiS.
Nie dostanie ani złotówki miasto Puławy. Nie będzie wsparcia dla Końskowoli, Markuszowa i gminy wiejskiej Puławy. Łączy je fakt, że ich włodarze nie są związani z Prawem i Sprawiedliwością. Ponad 5 mln zł otrzymał Nałęczów. Jego burmistrz, Wiesław Pardyka jest co prawda bezpartyjny, ale w tym roku poparł kandydaturę Andrzeja Dudy (PiS) na prezydenta.
- Na liście znalazły się wszystkie gminy z naszego powiatu, w których rządzi PiS. Niektóre dostały pieniądze na kilka projektów. Były tam nawet takie inwestycje jak remont remizy – mówi anonimowo jeden z wójtów. Ripostujemy, że są jednak samorządy i to nawet rządzone przez ludzi Platformy Obywatelskiej, które wsparcie otrzymały. - Ile ich jest w województwie – odpowiada pytaniem nasz rozmówca. To kwiatek do kożucha, dano im zazwyczaj niewielkie pieniądze, po to tylko by nikt nie mógł powiedzieć, że dostały tylko i wyłącznie samorządy związane z PiS czy jego koalicjantami. Chełm, którym włada Jakub Banaszek z Porozumienia, otrzymał 25 mln zł, co jest największą pomocą rządową dla tego miasta po 90 roku. Zamość, z prezydentem z PiS otrzymał 10,5 mln zł.
Ciekawa sytuacja jest w powiecie łęczyńskim. Władze powiatu pochodzące z PiS otrzymają prawie 10,5 mln zł na pięć projektów. 450 000 zł na „Utworzenie i wyposażenie Dziennego Domu Seniora w miejscowości Jaszczów”; 1 500 000 zł na „Wyposażenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Jaszczowie”; 2 000 000 zł na „Utworzenie PZAZ w Jaszczowie świadczącą usługi pralnicze”; 4 500 000 zł na „Zakup i przebudowę nieruchomości al. Jana Pawła II 89 21-010 Łęczna”. Dofinansowanie każdego projektu w 100 proc. wysokości kosztów realizacji. Z gmin powiatu łęczyńskiego wsparcie otrzymała jeszcze tylko gmina Ludwin: 352 831,50 zł na „Przebudowę drogi gminnej nr 105103L w m. Zezulin Niższy, gmina Ludwin” (co stanowi 50 proc. kosztów zadania) oraz 380 000 zł na „Dokończenie rekultywacji składowiska odpadów w miejscowości Dratów Kolonia”.
Reasumując, w skali kraju powodów do większych narzekań nie ma jedynie województwo śląskie, gdzie pieniądze trafiły raczej do wszystkich, bez partyjnego klucza. Na terenie całego województwa wsparcie otrzymało aż 171 projektów. Na Lubelszczyźnie w pierwszej edycji programu było do podziału 435 mln zł. Pieniądze na lokalne inwestycje dostali wówczas wszyscy, którzy się o nie starali: 213 gmin i 20 powiatów. W drugim rozdaniu dzielono 313 mln zł. Na liście rankingowej znalazło się 149 projektów. Według naszych obliczeń wsparcie otrzymało 99 samorządów gminnych, powiatowych i województwo. Gminie Wilkołaz przyznano pieniądze aż na 6 projektów. 687 wniosków nie uzyskało pozytywnej rekomendacji Komisji. - LUW nie dysponuje listą odrzuconych wniosków – stwierdziła Joanna Szwedo z Biura Wojewody.
Łęczna 11 grudnia 2020
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.
