Zatrzymaniem zakończyła się podróż dla 34-letniego mieszkańca gminy Milejów, kierującego oplem. Świadkowie, młodzi mężczyźni postanowili zareagować i uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę, po czym wezwali patrol policji. 34-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 czerwca około godz. 00:40 w Łęcznej na ul. Kardynała Wyszyńskiego. Świadkowie zdarzenia jadąc za pojazdem marki Opel, na niemieckich tablicach rejestracyjnych zauważyli, że kierujący dziwnie się zachowuje, nie trzyma się pasa ruchu oraz najeżdża na krawężnik. Młodzi mężczyźni postanowili zareagować i uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę po czym wezwali patrol policji.
Kierującym okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Milejów, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, miał on chwiejny krok i bełkotliwą mowę. Okazało się, że miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
W pojeździe znajdował się również pasażer, który także był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Mężczyzna nie chciał podać swoich danych osobowych i kierował wobec policjantów słowa powszechnie uznawane za obelżywe. Pasażerem okazał się 26-letni mieszkaniec gminy Milejów, który był właścicielem pojazdu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. 26-letni mieszkaniec gminy Milejów odpowie za znieważenie funkcjonariuszy publicznych za co grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
34-letni kierujący Oplem po wytrzeźwieniu okazał skruchę za swoje zachowanie i dobrowolnie poddał się karze zaproponowanej przez prokuratora. Mężczyzna dostał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, obowiązek wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne oraz wysokie świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Łęczna 4 czerwca 2021
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.