- Sądy nie pracują szybciej, tylko wolniej. Statystyki mówią, że sądy pracują 70 proc. wolniej niż w 2015 r. I to prawda, ja to też widzę jako adwokat pracujący w sądach. Chaos i destrukcje systemowa spowolniła pracę sądów — powiedział Michał Wawrykiewicz z inicjatywy Wolne Sądy w programie "Onet Rano".
Tymczasem w zeszłym tygodniu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ogłosił, że „wielki wysiłek informatyzacji polskiego sądownictwa oraz zmiany w procedurze przyczyniły się do tego, że średni czas postępowań w pierwszym kwartale tego roku skrócił się aż o blisko 2 miesiące”. I to jest kolejne wielkie kłamstwo Ziobry i całego PiS. Oszustwo polegające na zmianie sposobu liczenia długości trwania spraw w polskich sądach.
Po prostu do statystyki doliczono od stycznia 2022 jako odrębne postępowania tzw. postępowania klauzulowe, czyli po prostu przybijanie pieczęci na prawomocnym wyroku – tzw klauzuli wykonalności. To załatwia się w tydzień, no dwa. Średnia statystyczna z normalnych spraw i klauzulowych jest więc mniejsza. I wtedy można oszukiwać, że długość oczekiwania na wyrok spadła, że sądownictwo przyspieszyło. Ale to nieprawda, to wprowadzanie ludzi w błąd.
Propaganda PiS na kłamstwie stoi. Zazwyczaj.
Łęczna 19 maja 2022
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.