Wszystkie gminy powiatu łęczyńskiego zdecydowały się pomóc, nieudolnemu w sprawach węgla rządowi. Pomimo składanych przez miesiące obietnic, że węgiel będzie szybko i tanio, a sprzedaż pójdzie gładko, dopiero zaangażowanie się samorządów uratowało sytuację.
Nasze gminy węgiel do dalszej dystrybucji kupują z kopalni Bogdanka w sortymencie groszek i wyłącznie taki mogą sprzedawać w cenach preferencyjnych dalszym odbiorcom. Oznacza to, że w gminach nie kupimy ani ekogroszku, ani miału, ani orzecha. A jakie są ceny?
Łęczna, Puchaczów, Ludwin, Cyców, Spiczyn węgiel sprzedają po 1800 zł brutto, to taniej o 200 zł niż przewiduje rządowa górna granica ceny. Milejów węgiel sprzedaje po 1850 zł brutto.
Przypomnijmy, jeszcze w marcu rządzący zapewniali, że węgla nie zabraknie. Następnie słyszeliśmy, że jest go do groma i żeby nie śpieszyć się z zakupem. W kolejnej lipcowej wersji prezydent nawet podpisał ustawę, a węgiel miał kosztować nie więcej niż 996 zł za tonę bez żadnych kombinacji do 3 ton. Szybko okazało się, że na wolnym rynku węgla brakuje, a ceny dochodzą do 3,5-4 tysięcy złotych. Następnie wprowadzono dodatki węglowe, a samorządy przejęły za nieudolny rząd jego dystrybucję.
Na bazie obecnych przepisów można kupić 3 tony węgla ale (sic!) 1,5 tony w 2022 roku i 1,5 tony w 2023 roku. Oznacza to dla kupujących dwukrotną opłatę za transport, a do tego są inne kruczki. Węgiel można kupić od gminy tylko jeśli w tym sezonie grzewczym nie nabyliśmy węgla poniżej 2000 zł za tonę. Czyli jeśli ktoś nie czekał na działania rządu, zaradnie kupował wcześniej, teraz o preferencyjnym nabyciu węgla musi zapomnieć.
Stojąca kopalniami Polska w roku 2022 sprowadza miliony ton węgla, bardzo drogiego węgla ze wszystkich możliwych stron świata. Tak wygląda nieudolnie prowadzona polityka energetyczna, a jeszcze niedawno Prezydent Andrzej Duda zapewniał, że węgla mamy na 200 lat. Tylko gdzie jest ten węgiel kiedy mamy kryzys? Rząd się zawsze wyżywi, a nasze dzieci i wnuki zaciągane obecnie przez państwo kredyty będą spłacały do końca swojego życia.
BB
